Inflacja znaczy głód. Na jedzenie brakuje nawet zarabiającym minimalną
![Inflacja znaczy głód. Na jedzenie brakuje nawet zarabiającym minimalną](https://wykop.pl/cdn/c3397993/164f5b3db6b52738be9d08f428028bf8fe47f04cedc7091605ccc7414a0ab000,w300h194.jpg)
- Inflacja to wróg publiczny numer jeden. Ona niszczy gospodarkę i oszczędności, a to, co już „zjadła”, tego już nie odda. Zapomnieliśmy, że inflacja mierzona jest rok do roku, a przecież ceny rosły już w 2020 roku.
![Kolekcjoner_dusz](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Kolekcjoner_dusz_UlMxTkB36a,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 169
- Odpowiedz
Komentarze (169)
najlepsze
źródło: poland inflacja
PobierzProblem moze byc jezeli zniosa zerowy VAT na zywnosc a jednoczesnie
Osoby ktore sa bogate kupuja co chca i nie musza kombinowac. A niektorzy to nawrt nie kupuja rylko maja diety pudelkowe ale takie premium gdzie placa 2k i maja homary i inne cuda.
Do salonu BMW też idziesz i mówisz, że chcesz nowa X5, bo pracujesz i ci się należy? W końcu to tylko samochód czyli potrzeba, a nie luksus.
Dzieci wyrzucają kanapki i lecą całą klasą do macka, owszem ceny poszły w górę, ale nie powodują głodu. Zawsze można kupić mniej, zaopatrywać się w mitycznych, tanich sklepach osiedlowych, gotować w domu.
Spokojnie wynajmie się mieszkanie w mniejszym mieście razem z opłatami za 1500 czy nawet mniej jeśli to będzie pokój. Jedzenie za 600zł na msc, przypominam że mięso dalej po ok 10zł/kg, sery żółte po 20zł/kg itp, ziemniaki po 2zł itp. i zostaje trochę kasy na różne pierdoły, nawet na jakieś wakacje na promocji, zobaczcie jak potrafi być tanio choćby na