Krótko: paczka z kartą graficzną została na którymś etapie chamsko zgnieciona przez InPost. Przedmiot był w fabrycznym opakowaniu, z fabrycznymi wytłoczeniami i wypełnieniem, dodatkowo warstwa folii bąbelkowej na zewnątrz z koperty bąbelkowej. Już na magazynie w Gdańsku został sporządzony protokół szkody z inicjatywy tamtejszych pracowników z informacją o zgnieceniu i uszkodzeniu paczki, mimo to była dalej transportowana do paczkomatu.Paczkę odebrałem i oczom ukazała się przepakowana w InPostowy foliopak paczka z naklejonym protokołem szkody, pudełko zgniecione, karta połamana, złożona reklamacja ze zdjęciami i oto odpowiedź:
InPost odrzuca reklamacje dotyczące ich własnych uszkodzeń OSTRZEGAM!
Krótko: paczka z kartą graficzną została na którymś etapie chamsko zgnieciona przez InPost. Przedmiot był w fabrycznym opakowaniu, z fabrycznymi wytłoczeniami i wypełnieniem, dodatkowo warstwa folii bąbelkowej na zewnątrz z koperty bąbelkowej. Już na magazynie w Gdańsku został sporzą
wezgrzdyla z- #
- #
- #
- #
- #
- 141
- Odpowiedz
Komentarze (141)
najlepsze
Nic dziwnego, że odrzucają reklamacje.
Jak bym nie miał tego to w podwójny/potrójny karton bym to zapakował. Szansa na rozwałkę bliska zeru chyba, że ktoś widłakiem przejedzie na płasko.
Przecież to 1050ti
Komentarz usunięty przez autora
Tej folii, to tam powinno byc po min 5-6 cm z kazdej strony :))
@gelerth35:
Ogladnalem filmik... w sumie, to i tak delikatnie odpisal mu
Osobiście uważam, ze firma która nie niszczy paczek jest pocztex. Paczki, które mi przychodzą poczteksem wyglądają idealnie, Inpost czy Dpd są poharatane i widać ze swoje przeżyły
@jozinzbazin2: W każdej firmie kurierskiej zdarzają się różne rzeczy z paczkami. Kurier DPD podjechał pod mój dom, ustawił status 'doręczono' - i odjechał. Dobrze że ktoś z domowników go widział to w kilka minut do nich dzwoniłem co to ma być - konsultant skontaktował się z kurierem i okazało się że 'nikogo nie było
Chociaż z drugiej strony takie uszkodzenia wyglądają na efekt działania czegoś bardzo ciężkiego, więc obawiam się, że porządne (typowo sklepowe) zapakowanie mogłoby nie wystarczyć.