@nieocenzurowany88 tak ale w sumie trzeba rozliczać takich ludzi. A tu czytam, że kierownik jednak uniknął konsekwencji. w sumie ten kto go tam wybrał na kierownika chyba też jest kiepskim menadżerem...
Po aferze, kierownik nie został zwolniony, ale w jego sprawie starosta kłodzki wszczął postępowanie wyjaśniające, które dziś jest zawieszone, bo Radgowski poszedł na chorobowe.
W zamiejscowym wydziale komunikacji w Nowej Rudzie nie ma już stanowiska kierownika. Zostało ono zlikwidowane, a pan zostanie przeniesiony do nas do Kłodzka i tu doczeka do emerytury na zwykłym stanowisku - mówi Bartosz Wojciechowski, rzecznik prasowy starosty kłodzkiego.
Komentarze (130)
najlepsze
rączka rączkę myje
dali panu kierownikowi czas na pójście