@jedyny_wolny_login: nope, przez ostanie 10 lat mega się to zmieniło. Kiedyś zbieranie po psie było dziwactwem. Teraz (przynajmniej w miastach) większość zbiera.
W praktyce co zauważyłem, to głównie starsi mają gdzieś zbieranie. Myślę, że z czasem będzie tylko lepiej.
@jedyny_wolny_login: ahh ten typowy polski, hejterski komentarz xD Tak się składa, że większość ludzi sprząta, ale jak jeden pies robi dziennie 3-4 bobki to wystarczy jeden czy dwóch syfiarzy na osiedlu i miesięcznie masz kilkaset niezebranych kup.
Ale bym #!$%@?ł mandatami. Aż by się nauczyli. Przy miejskim minitoringu non stop siedzieliby na zmianę z prewencji żeby najpierw wyłapywać kto i kiedy sra psem na ulicy, a potem mandaciki zaocznie po 1000.
@bylem_simpem: mam psa i dzięki temu często mam pochowane jakieś lewe woreczki na odchody po kieszeniach. Uwielbiam miny tych wszystkich pieprzonych brudasów kiedy podchodzę w takim momencie i mówię „o dzień dobry, mi też się czasami zdarza zapomnieć woreczka. Na szczęście mam jeden przy sobie.” I przy okazji small talku, napawając się chwilą, czekam, aż dokładnie zbierze gówno po swoim pupilu (⌐͡■͜ʖ͡■)
Jak ja kur@wa nienawidzę psiarzy, idziesz w nocy ze słuchawkami na łbie odcięty od otoczenia bo chcesz odpocząć po robocie , a tu podbiega do ciebie #!$%@? psie i chce się tylko bawić, a właściciel ma #!$%@? bo psów nie lubisz bo jesteś #!$%@? on jest młody i tylko bawić się chce. Każdy ma swoje strefy komfortu, których wymaga się o nie przekraczanie, a ci #!$%@? debile tego nie rozumieją. Pies to
@Iwan7777: wczoraj szedlem z moja po parku. Widze amstafa bez smyczy i kaganca. Zatrzymalem sie a za nim szedl troglodyta i oczywiscie co?
"On nic nie zrobi". #!$%@? to jest tylko pies. Skad on moze wiedziec czy jego swinia "nic nie zrobi"? Przez taka patologie pozniej wlasnie wykopki wrzucaja wszystkich posiadaczy psow do jednego wora.
@Iwan7777: @Sam_w_domu: Jako psiarz się z Wami w pełni zgadzam. Nie zliczę ile razy to miałem sytuacje, że ludzie swoje amstafy, rottweilery czy inne duże i agresywne psy brali na smycz po tym jak im pogroziłem, że ich kundle i oni dostaną gazem po oczach. Najczęściej się to działo wieczorami bądź w nocy. Żeby nie było, sam swojego psa puszczam ale dopiero jak mam prawie 100% pewności że nikogo nie
@za017: jestes niestety w mniejszosci, mlodzi to jeszcze coś soba reprezentuja (choc przy kupie czesto niby akurat cos w telefonie sprawdzają i nie widza), ale im ktos starszy tym wieksza szansa, ze nie bedzie sprzatane, a na zwrocenie uwagi takiej 70letniej babci to nie raz mialem pocisk z wyzwiskami.
Komentarze (177)
najlepsze
W praktyce co zauważyłem, to głównie starsi mają gdzieś zbieranie. Myślę, że z czasem będzie tylko lepiej.
"On nic nie zrobi". #!$%@? to jest tylko pies. Skad on moze wiedziec czy jego swinia "nic nie zrobi"? Przez taka patologie pozniej wlasnie wykopki wrzucaja wszystkich posiadaczy psow do jednego wora.
Jako psiarz się z Wami w pełni zgadzam.
Nie zliczę ile razy to miałem sytuacje, że ludzie swoje amstafy, rottweilery czy inne duże i agresywne psy brali na smycz po tym jak im pogroziłem, że ich kundle i oni dostaną gazem po oczach. Najczęściej się to działo wieczorami bądź w nocy.
Żeby nie było, sam swojego psa puszczam ale dopiero jak mam prawie 100% pewności że nikogo nie