Jak wysiadam a miejsca jest mało chwytam za rant drzwi i nie niszczę auta obok.
Parking równoległy, a na nim rząd samochodów. Jedno miejsce jest wolne, a więc pada łupem zmotoryzowanego homo sapiens. Auto zaparkowane, czas wysiadać. I w tym miejscu homo sapiens zamaszystym odepchnięciem drzwi uderza ich kantem w lakier zaparkowanego obok auta. Kto mu zabroni?...
Ksebki z- #
- 383
Komentarze (383)
najlepsze
@bigos555:
Raczej problemem było to, że gdy przeminęły czasy w których każdy jeździł wyłącznie kaszlem albo ostatecznie dużym fiatem każde auto miało tę listwę na nieco innej wysokości, więc niewiele one dawały.
Mam w rodzinie handlowca z najnowszym, rocznym pasatem, który codziennie odwiedza tylko galerie handlowe. I te mniejsze i te większe. Mimo iż stara się parkować zawsze kawałek dalej, niż przed samym wejściem do marketu, to drzwi jego służbowego auta wyglądają jak po kuźwa gradobiciu. Przerąbane.
Denerwuje się bo i tak brakuje miejsc, czy rozumiecie go ze nie chcę być obity?
zawsze na parkingach staje jak najdalej a i tak robactwo pare razy zarysowało mi piękny Carbon black :/
https://www.wykop.pl/link/6905163/francuskie-parkowanie-tam-zderzaki-sa-od-zderzania/
@Pawulonik_5mg:
No jest, ale taki mamy klimat i nic z tym nie zrobisz. Ty nie będziesz się przejmował a 99% Januszy, którzy przyjdą oglądać samochód przed zakupem będą kręcić nosem co on taki poobijany i cyk, albo 10-20% w plecy albo nie sprzedasz wcale. Dla większości ludzi te kilka tysięcy to spora strata i tym bardziej boli, że powstała ona z
Nie zmienia to faktu,ze ludzie sa naprawde niezbyt rozgarnieci i wala drzwiami w auto obok jak #!$%@?.
Jak masz malo miejsca to otwieraj drzwi powoli,nawet delikatnie,ale bardzo delikatnie,oprzyj o auto obok i tyle.