Koło mnie diler spuszcza luzem i nie pilnuje jednego pocket bully, pitbulla i owczarka niemieckiego. Rzuciły się na moją kobietę. Szarik się nie zawahał, stanął w obronie. Obroża 5cm skóra z ćwiekami, kolczatka brócona kolcami na zewnątrz, szelki (to nie pierwszy raz). 2 razy w tygodniu trenuję obronę. Moja ma pałkę teleskopową i smycz nożoodporną z karabinczykami na klucz. Jak na razie Szarik 4 tamte 0( rozcięty pysk, uszkodzone łapy).
@Siwy36ie: Mój ma jeszcze wyrzutnię rakiet przypiętą do kamizeleczki i zawleczkę przy obroży. Pies jest tak wytresowany, że jak wszystko zawiedzie i przegrywa, to pociąga pyskiem zawleczkę i wysadza w powietrze siebie i napastników, szczekając allahu hał hał. Ale jeszcze nigdy nie przegrał.
W sumie jestem ciekaw, jak nasz niedźwiadek zareagowałby na agresję obcego psa na któregoś z domowników. Normalnie to oaza spokoju i opanowania, ale ze 3x już zdarzyło mu się "przemielić" psy agresywne w stosunku do niego (puszczone bez kontroli).
Jestem pod wrażeniem. Te przewrócenie malucha, by napastnik nie zdążył go zaatakować. Przecież to myślenie przyczynowo-skutkowe. A widać, że to nie przypadek, bo PAN PIES, cały czas skupia się na zmierzającym napastniku. Ciekawe, czy PAN PIES jest po jakiejś naprawdę profesjonalnej tresurze, by pies w taki sposób potrafił podejmować takie decyzje. Świetne nagranie!
Te przewrócenie malucha, by napastnik nie zdążył go zaatakować. Przecież to myślenie przyczynowo-skutkowe.
@xxxCZARNY: „TO przewrócenie”, nieuku. Nie. Tu nie było nic planowane. Pies przewrócił dziecko przez przypadek – po prostu fiksując się na nadbiegającym psie. Skarpa, duży pies, małe dziecko, rozpoczynająca się akcja – to wszystko złożyło się na upadek dziecka. Na pewno nie żadne „myślenie przyczynowo-skutkowe” psa. ( ͡°͜ʖ͡°)
Akcja piękna, ustawia się między dzieckiem i napastnikiem, zasłania swoim ciałem. Jeszcze rozgląda się potem jak matka przychodzi, analizuje sytuację. Taki pies to skarb w domu.
Komentarze (275)
najlepsze
Normalnie to oaza spokoju i opanowania, ale ze 3x już zdarzyło mu się "przemielić" psy agresywne w stosunku do niego (puszczone bez kontroli).
Ciekawe, czy PAN PIES jest po jakiejś naprawdę profesjonalnej tresurze, by pies w taki sposób potrafił podejmować takie decyzje.
Świetne nagranie!
@xxxCZARNY: „TO przewrócenie”, nieuku.
Nie. Tu nie było nic planowane. Pies przewrócił dziecko przez przypadek – po prostu fiksując się na nadbiegającym psie. Skarpa, duży pies, małe dziecko, rozpoczynająca się akcja – to wszystko złożyło się na upadek dziecka. Na pewno nie żadne „myślenie przyczynowo-skutkowe” psa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bo tak.
Lubię psy, dlatego je bronię.