Wygląda na dorabianie idei tam gdzie jej nie ma. Te psy raczej wchodzą w interakcje między sobą. Tutaj widzę, że przybiegający pies cały czas celuje w drugiego i dziecko jedynie przypadkiem staje na linii. W przypadku takiej "interakcji" psów jest czymś absolutnie normalnym, że stojący człowiek może zostać ugryziony przez każdego z psów- dzieciak ma szczęście.
@debug: obejrzyj slow-mo. Dziecko tam jest przypadkiem i psy lecą na "siebie". Jakby czarny( ͡°͜ʖ͡°) atakował dziecko to by je ugryzł bo biały stał za dzieckiem...
Psiarze puszczający psy luzem to patologia. Zawsze każdy powtarza, że puszek nie gryzie. Albo, że do tej pory nie gryzł... Człowiek idzie się przejść w nocy, właśnie po to, żeby nie spotykać różnej masy debilstwa, a musi się rozglądać, czy jakiś kundel na niego się nie zasadza. To już z dzikami nie ma żadnych problemów. Ciekawe, co taki psiarz ma we łbie, że uważa, że każdy przechodzień będzie reagował spokojnie i pasywnie,
Jejku jaka maszyna! Nie dość że popchnął dziecko by uniknęła ataku to jeszcze potem gdy atakujący pies robił kółko to zdązył byś przed nim biegnąć pod górę ( ͡°͜ʖ͡°) Rany.... jaki bohater, jaka zwinność!
Komentarze (275)
najlepsze
@arkadiusz-kowalewski: (nie)przypadkowa