Licytacja mieszkania we frankach. Warte 1 mln zł, zlicytowano za… 370 tys. zł
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1667834279zf13Wjw1o8yQVBLHUdGb1Q,w300h194.jpg)
Pani Joanna nie poradziła sobie ze spłatą kredytu we frankach szwajcarskich. Mieszkanie zlicytowano na podstawie wyceny, której dokonano prawie 5 lat temu. Dziś warte ok. 1 mln złotych zostało zlicytowane i kupione za zaledwie 370 tys. zł.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 251
Komentarze (251)
najlepsze
Powinni zacząć od tego jak to się stało, że dług został przekazany innemu bankowi, jak nagle kwota kredytu wzrosła. Czemu Pani z artykułu przestała spłacać kredyt. Czemu jako osoba samotnie wychowująca dziecko kupiła nowe 70 metrowe mieszkanie? To tu jest pies pogrzebany.
Cała reszta to tylko efekt.
Ja mając dobre dochody srałem się wziąć kredyt którego rata po wzrostach wynosi 20% moich dochodów a tu ktoś kupuje nieruchomość
@Kaczypawlak: a skąd mial wiedziec jak sie nie inteeresuje. Licytacji nieruchomosci moze dokonac tylko sąd a nje komornik. Juz sam termin opisu i oszacowania wartosci nieruchomoaci polega ogloszeniu. Nie wspominajac o samej licytacji, ktora musi byc ogloszona conajmniej w sądzie i na stronie z ogloszeniami o licytacjach.
Co wiecej 5 lat temu komornik wycenil nieruchomosc, czyli pani miala 5 lat na sprzedaz mieszkania na
Po 1 nie ma czegos takiego jak magiczne zwiekszenie sie wartosci wyrazanej we frankach o polowe.
Wzrost rat mogl wynikac ze wzgledu na wzrost kursu CHF natomiast jego kwota wyrazana we Frankach nie mogla urosnac od tak sobie o 50%.
Po 2, na ta chwile nie ma zadnego mieszkania na Ursusie do 75m2 na otodom Ktore kosztowaliby ponad banke. Najdrosze mieszkanie ma 75m i kosztuje 980k
Pięknie to ująłeś ale dokładnie tak się manipuluje wiadomościami.
Której kredyt sam się przeniósł z banku do banku i zadłużenie urosło nawet w CHF, więc LOL.
Komornik zleca oszacowanie i wystawia na licytację, tylko mało jest chętnych na kupno mieszkania z babą i gówniakiem bo to całe lata zanim się ich #!$%@? z tego mieszkania. 2 lata to szybko poszło.
Kumpel taką "okazję" podobną kupił i się o od 4
Ale co z tego? Napisałeś dokładnie o co w tym wszystkim chodziło. W Polsce ludzie sami są sobie winni bo ignorują wiele ważnych spraw, które się kumulują i potem nagle koniec. Gdzie najlepiej iść wtedy jak się samemu jest winnym obecnej sytuacji? Właśnie do Mediów i nagłaśniać sprawę.
2. Otrzymaj odmowę.
3. Ubzduraj sobie, że musisz mieć te 70m2 na 2 osoby.
3. Weź kredyt w walucie, na który Cię nie stać jeszcze bardziej.
4. Zignoruj wszystkie opcje rozwiązania sprawy i czekaj aż komornik zapuka do drzwi.
5. Wołaj media.
Profit!
Ale 10 lat temu to za 350k stawiało się dom na gotowo.
a pewnie jest sporo więcej rozwiązań - jakoś sporo ludzi decyduję się na bramkę numer 3 - czekać na komornika - może przez przypadek zajmie mieszkanie sąsiada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
5 lat temu zaczynają się problemy ze spłata kredytu.
Dlaczego nie sprzedała mieszkania i nie kupiła czegoś mniejszego? Wartość mieszkania przez te lata wzrosła więc jeżeli jest bezrobotna to śmiało mogła sprzedać mieszkanie, kupić coś mniejszego w mniejszej miejscowości i normalnie żyć...
Rynek zweryfikowal wartosc tego mieszkania na 370k
@Murmrgh: z powodu czasowo obnizonego VATu Orlen produkuje prawie najdrozej w EU. Po prostu czesc z tej obnizki idzie do Orlenu (paliwa przy tym odpodatkowaniu powinny byc duzo tansze) ktory dzieki obnizonemu Vatowi ma wieksze pole do akceptowalnych podwyzek cen (pieniadze podatnikow zamiast isc w Vacie do budzetu to czesciowo zostaja im w kieszeni a czesciowo ida do obajtkowego Orlenu).
OBWIESZCZENIE O PIERWSZEJ LICYTACJI NIERUCHOMOŚCI
Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla m. st. Warszawy Mirosław Węgierski na podstawie art. 953 kpc podaje do publicznej wiadomości, że w dniu 05-06-2019 o godz. 12:30 w budynku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy z siedzibą przy Marszałkowska 82, 00-517 Warszawa, pokój 310, odbędzie się pierwsza licytacja lokalu mieszkalnego należącego do dłużnika: Joanna Małgorzata Janiak, położonego przy Zapustna 10B/10, 02-483 Warszawa, dla którego
Jak sobie popatrzymy na wpisy do KW to jest tam ciekawie a długi są nie tylko z banku i hipoteki.
Wygląda że kredyt wzięty na 447 tyś w BRE Banku a potem rewaloryzowany drugą umową w 2008 w Nordea.
Oczywiście brakuje tego faktu w artykule Ikononowicza...
Po prostu coś w życiu poszło nie tak i teraz afera...
@marw: No ale licytacja była 3 lata temu i cena była rynkowa. Do tego wszystko było publicznie podane więc nie widze tutaj wała.
Od dzisiaj wszyscy posiadający kredyt są osobami zasobnymi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i jak mieszkanie było warte 1 milion, skoro zostało sprzedane na aukcji za 370tys.? To chyba jednak było warte 370
1) Można przyjąć że zakup mieszkania to rok 2004 .
„Pani Joanna prawie dwadzieścia lat temu kupiła mieszkanie w warszawskim Ursusie „
… i tu zrobimy sobie analizę tego tematu bo chyba to ważne .
„Nabyłam je na wolnym rynku za ciężko zarobione pieniądze, z własnej pracy rąk, i dofinansowane kredytem we frankach szwajcarskich. Wówczas, jako matce samotnie wychowującej dziecko, banki nie proponowały
A tak ktos musial sobie doliczyc ryzyko, ze ona sie z tego mieszkania nigdy nie wyprowadzi. I tak musial czekac 2 lata.
@Proogramista: tyle że nie - 75% a -25% i to cena wywoławcza
@tengo_razones: Pewnie nie, ale to ze to bylo warte 1kk mowi tylko byla wlascicielka i komuch ktory nie ma pojecia o cenach nieruchomosci.
Co za tępa dzida...
Znasz pan takie pojęcia jak:
- żart
- wisielczy żart
- przewrotny żart
- sarkazm
- ironia
No!