Bandyta w VW
"Szokująca sytuacja. Kierowca VW złośliwie zahamował przed samochodem, który mu "za wolno" zjeżdżał z lewego pasa. Doprowadził do wypadku. Omal nie zabił dziecka... Brak słów."
Polasz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 902
- Odpowiedz
"Szokująca sytuacja. Kierowca VW złośliwie zahamował przed samochodem, który mu "za wolno" zjeżdżał z lewego pasa. Doprowadził do wypadku. Omal nie zabił dziecka... Brak słów."
Polasz z
Komentarze (902)
najlepsze
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na-drogach/news-szukamy-bandyty-z-niebieskiego-arteona-rodzina-otarla-sie-o-,nId,6209613
https://en.wikipedia.org/wiki/PIT_maneuver
Raz sprawdziłem typa z BMW za mną. Jechał mi tak blisko za dupą, że widziałem w lusterku jego #!$%@?ą twarz. Kierunkowskaz włączony, długie mrugają jak na dyskotece a po prawej stronie kolumna tirów jakiej nigdy w życiu nie widziałem. No to jedziemy. Jadę lewym pasem 140km/h, dla mojego auta to fajna prędkość przelotowa na 6 biegu (Focus 2.0 TDCI) - jeszcze nie jest głośno ale już jest dość szybko, pali niewiele więcej niż przy 120, więc chill.
No i dopada mnie BMW, którego nie było gdy wjeżdżałem na lewy. Prawy zajęty przez sznur tirów, czasem jakaś przerwa ale taka, że wjeżdżając w nią musiałbym praktycznie hamować awaryjnie by nie #!$%@?ć w Tira z przodu, lub zahamować na lewym przed zmianą pasa - akcja bez sensu - lepiej kontynuować do większej przerwy.
No
@ChickenDriver: Takich testów bym nie robił. Zbyt wiele razy widziałem, takich "poganiaczy", którzy po chwili włączali koguty i zapraszali na pobocze. "Ale panie władzo, pan mnie poganiał i siedział na zderzaku - ale nikt panu nie kazał przyśpieszać...". O ile nie masz kamerki na tył to przed sądem nie do obronienia, że siedzieli na zderzaku.
Ograniczenie do 70. Wyprzedam pojazdy jadące prawym około 50. Nagle do zderzaka dobija mi BMW na odległość 30cm. Chcąc zachować bezpieczny odstęp dodałem gazu aby przyspieszyć wyprzedzanie i schować się na prawym pasie.
Mam mocne auto więc przyspieszenie z tych 70 do 120 to była kwestia 2 sekund.
Po tym manewrze włączyli koguty.
Polacy są dobrzy do trucia swoich rzek i przeżerania namiastki dobrobytu z korporacyjnych żołdów, nie ma co oczekiwać od naszego narodu głębszej refleksji jako obywatele czy ludzie. Obraz złodziejskich i bezczelnych polityków jest naszym obrazem, choć niby każdy na nich narzeka. I chamstwo i bezmyślność, statystyki wypadków na drogach też