Wystawił na sprzedaż kawalerkę z niepłacącym lokatorem. Takich sytuacji przybywa
"Ten człowiek nie płaci, nie odbiera telefonów, nie otwiera drzwi. Nie mam już na to zdrowia" - mówi mężczyzna, który wystawił na sprzedaż kawalerkę wraz z niepłacącym lokatorem. Takich przypadków przybywa.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 172
Komentarze (172)
najlepsze
Nie uwzględniono w tym sytuacji, w której wynajmując nieruchomość niepłacącej patologii nie masz kompletnie żadnego mechanizmu gwarantującego ochronę swoich interesów, zaś dodatkowo obowiązek zapewnienia lokalu
@projektant_doktorant: nie do końca. Wtedy w ogóle pojawił się temat ochrony lokatorów, ale prawo pozwalało właścicielowi wystąpić do gminy o lokal dla niepłacącego pasożyta. Jeśli gmina takiego nie miała - musiała płacić właścicielowi za to, że pasożyt mieszka u niego, a nie w lokalu należącym do gminy.
Dopiero niedawno, kilka lat temu, a więc wiele lat po czyścicielach kamienic, PiS przerzucił wszystkie
Wynajmującemu po podpisaniu umowy (nieważne jakiej, okazjonalny, instytucjonalny czy innej) pozostaje modlić się, aby lokator był uczciwy, bo jak nie to traci mieszkanie na x-xx lat i jeszcze musi złodziejowi rachunki opłacać.
Do sądu nie warto iść, jedyna opcja odzyskania nieruchomości to drogie opłacenie odpowiednich ludzi, którzy przekonają delikwenta, że warto opuścić mieszkanie.
pewnie trafi sie gosc ktory to kupi i nie ma moralnych problemow z rozwiazaniem czegos takiego mniej oficjalnymi drogami, po prostu wlasciciel nie chce sie w to bawic
nie testowałem jeszcze ale ze względu na dzikie prawo już obcykałem sobie listę kontaktową w razie "w"