Studia informatyczne to i tak najlepsze, co można było wybrać. Jeśli ta dziedzina cię interesowała, to nie ma co narzekać. A płace mogą być obecnie nie najwyższe ze względu na kryzys. Teraz to pracodawcy zacierają ręce, bo mają pełno chętnych do pracy za mniejsze stawki.
obecnie ostatni leszcz jest studentem lub juz co gorsza juz magistrem, pracodawy niezwykle trudno odroznic na pierwszy rzut oka, do ktorej grupy czlowiek sie zalicza, ale Ci co cos umieja predzej czy pozniej zostana zauwazeni
Fakty są takie że obecnie w Polsce jest po prostu przesyt informatyków i częściowo programistów.
Około 10 lat temu niedobór był bardzo silny i stąd ten mit w społeczeństwie o "bardzo dobrze płatnej pracy informatyka". Teraz co roku tłumy ludzi idą na takie kierunki a potem wielkie zdziwienie. Pod koniec lat 90 było tak z Marketingiem i Zarządzaniem - nie wiem, czy ktoś pamięta.
Nie wiem ile musi minąć czasu żeby ten szkodliwy mit upadł.
@koszernyrozum: Heh-faktem jest, że informatyków mnóstwo. Problem w tym, że większość wykształcona w "wyższej szkole czegokolwiek" na super hiper nowo-otwartym (bo w końcu modne nie? ) kierunku o nazwie informatyka g---o umieją. Pójdzie sobie taki Jasiu na jakąkolwiek uczelnie, nie nauczy się niczego poza matmą, html-em i C+ w stopniu podstawowym, do tego dorzucą mu jakieś śmieci ekonomiczne czy z fizyki i kończy te studia z dyplomem magistra. Potem idzie
@koszernyrozum: Sorry, ale g---o prawda ;]. Nie ma 'zwyczajnych programistów i informatyków' i tym bardziej nie ma przesytu. Owszem, niby dobry programista szybko opanuje każdy język, ale i tak nie zastąpi kolesia, który siedzi parę lat w 'swojej' technologii. Branża się ciągle mocno specjalizuje i końca tego procesu nie widać oraz tym bardziej - spadku popytu na pracowników.
A to, że w jakimś urzędzie, czy 5-o osobowej firmie płacą śmieszne
Pisz aplikacje Free Software, najpierw dołączając do projektu, a potem robiąc coś swojego. Znajdziesz tam wielu pomocnych ludzi, którzy podzielą się swoją wiedzą. Ich motywacją nie jest zarabianie i bycie lepszym od kogoś z zespołu, więc nie ma tam takiej rywalizacji, czyli atmosfera jest przyjazna zdobywaniu doświadczenia. Potem zacznij swój własny projekt, może być jakiś mały. Kiedy ludzie zaczną używać Twojego oprogramowania, to będzie znaczyło, że masz doświadczenie, dzięki któremu możesz spokojnie
Tydzień temu dostałem certyfikat z MS 6421 Configuring and Troubleshooting Windows Server 2008 Network Infrastructure, od 18 marca zaczynam MS 70-662 TS: Exchange Server 2010, Configuring, jeszcze jestem studentem i za żadne kursy nie płacę.
Naprawdę trzeba narzekać na wszystko i wszystkich, weź się za siebie człowieku. Powiedz ile włożyłeś pracy w to żeby stawki które Ci proponują były wyższe? Najlepiej zwalić całą winę na złych pracodawców i na sytuację w kraju.
@jestemleniem: W administracji może tak wygląda, ja siedzę w programowaniu i nie mam problemów z dostaniem wyższej stawki, mimo że wciąż studiuję. Też jestem z Trójmiasta.
@CSI_master: Ty się pochwal jaką uczelnię skończyłeś i co potrafisz.
Co do pracy za małe pieniądze, to się nie zgodzę. Na początku nie warto patrzeć na kasę, a raczej na to czego możemy się w pracy nauczyć. Na konkretne pieniądze czas przyjdzie
Zresztą jeśli ktoś liczy na to, że go studia nauczą pracy w zawodzie to jest w sporym błędzie. W programowaniu trzeba po prostu trzepać projekty nawet jakieś swoje własne za darmo, bo wtedy człowiek się najwięcej uczy. Niestety nie jest to powszechne - znam ludzi, którzy przez cztery lata ani linijki kodu nie klepnęli poza tym co było wymagane na zaliczenie.
Komentarze (96)
najlepsze
Około 10 lat temu niedobór był bardzo silny i stąd ten mit w społeczeństwie o "bardzo dobrze płatnej pracy informatyka". Teraz co roku tłumy ludzi idą na takie kierunki a potem wielkie zdziwienie. Pod koniec lat 90 było tak z Marketingiem i Zarządzaniem - nie wiem, czy ktoś pamięta.
Nie wiem ile musi minąć czasu żeby ten szkodliwy mit upadł.
Ktoś
A to, że w jakimś urzędzie, czy 5-o osobowej firmie płacą śmieszne
Komentarz usunięty przez moderatora
Naprawdę trzeba narzekać na wszystko i wszystkich, weź się za siebie człowieku. Powiedz ile włożyłeś pracy w to żeby stawki które Ci proponują były wyższe? Najlepiej zwalić całą winę na złych pracodawców i na sytuację w kraju.
@CSI_master: Ty się pochwal jaką uczelnię skończyłeś i co potrafisz.
Co do pracy za małe pieniądze, to się nie zgodzę. Na początku nie warto patrzeć na kasę, a raczej na to czego możemy się w pracy nauczyć. Na konkretne pieniądze czas przyjdzie
Zresztą jeśli ktoś liczy na to, że go studia nauczą pracy w zawodzie to jest w sporym błędzie. W programowaniu trzeba po prostu trzepać projekty nawet jakieś swoje własne za darmo, bo wtedy człowiek się najwięcej uczy. Niestety nie jest to powszechne - znam ludzi, którzy przez cztery lata ani linijki kodu nie klepnęli poza tym co było wymagane na zaliczenie.