Prawda jest taka, że za dobrego programiste nawet nadal na studiach, firmy sie bija, i placa po 8k brutto. Znam kilku takich gosci, ktorzy na 4 roku dostawali po piec kola, po studiach juz pelna osemke. Ale jak ktos wspomnial, tym trzeba zyc - brac udzial w projektach opensource, konkursach, pisac bloga, itp a nie siedziec na wykopie i marudzic. Dobrze tez wyjechac raz czy dwa na praktyki za granica np do
@macipowieka: Można mieć takie zarobki szybko po studiach nawet bez WIELKIEJ aktywności w Open Source, bez żadnych konkursów, bez żadnego bloga i jeszcze marudząc czasem na Wykopie.
Trzeba jednak poświęcić na rozsądne doskonalenie swoich umiejętności ilość czasu, która dla tych, co psioczą na niskie zarobki wydawałaby się pewnie "bardzo duża".
Jak to zrobić? Np. można poznać swoją branżę, znać światowych specjalistów z tej dziedziny i uczyć się od nich wszystkiego co najlepsze. Znać bardzo dużo właściwych nazwisk i śledzić ich pracę, ich blogi, projekty, wykłady, książki. Wiele osób ględzi, że starają się uczyć i robić wszystko jak najlepiej, ale tak naprawdę uczą się nieskutecznie i faktycznie mierzą niezbyt wysoko, tj. nie mają planu który dawałby im chociaż cień szansy by należeć choćby do polskiej czołówki w jakiejś
@Sh1eldeR: własne projekty to jest świetna sprawa, ponieważ można bardziej na bieżąco ze zmianami, sprawdzać nowe technologie, a robiąc staż gdzieś tam można trafić na projekt pisany przez innych stażystów i poprawiać błędy, w technologii od dawna już nieużywanej - jasne można coś z tego wyciągnąć, ale to nie jest dobre na dłuższą metę.
Udzielanie się w projektach Open Source też nie zawsze jest dobre, bo jest sporo które są
Tak naprawdę w Polsce jest bardzo duża konkurencja i naprawdę trzeba dużo wiedzieć żeby się wybić. O wiele więcej niż na zachodzie. Dotarło to do mnie kiedy poznałem gościa który jeździ po Niemczech żeby stawiać strony firmowe na Drupalu i godnie żyje.
Ja np. jestem fatalnym programistą, który ciągle nie nauczył się PHP OOP (ale coś tam kuma), a wydaje mi się że gdyby nie studia, to spokojnie te 2000 zł na
Ja co prawda jeszcze nie skończyłem, dopiero 6 semestr (też zaocznie), ale pracuje jako programista już kilka miesięcy i jest fajnie, jeszcze nie zbiłem majątku ale widzę, że jeśli będę zdobywał dalej umiejętności w tym, mam bardzo duże możliwości awansowania, więc tylko się uczyć, ale nie tych bzdur które wykładają w szkole tylko samemu, w domu.
Wcześniej praca fizyczna, wiadomo, ale nawet z niej mam sporo profitów. Właściwie to
Jak się studia IT przeleciało na ściągach i pomocy kolegów, to się gówno umie. A wtedy się pracuje za stawki "Biedronkowe". Każda szanująca się firma już na rozmowie kwalifikacyjnej powinna poddać próbie Twoje umiejętności. Jak się będziesz tylko dyplomem zasłaniał, a nic ni umiał, to będziesz robił za sprzątaczkę.
Jak pokażesz swoją wartość, to przełoży się to na wynagrodzenie. Ale do tego trzeba znaleźć firmę z perspektywami, a nie "PC serwis pana
@breeder: IT ma tyle dziedzin, że nie sposób ogarnąć wszystkich specjalizacji. Ale właśnie dlatego studiujesz Informatykę O SPECJALNOŚCI - np. bazy danych, albo grafika komputerowa. Bo wiesz czego szukają na rynku i wiesz co chcesz robić. A inne przedmioty są po to, byś nie siadł jak ta ślepa kura przed kompem i nie potrafił niczego innego ruszyć. Zamknięcie się całkowicie na jednej, dwóch specjalizacjach, bez wiedzy "o co w tym
@RRybak: Nawet nie korzystając na studiach z pomocy kolegów i ściąg nie zdobędzie się praktycznych umiejętności w jakiejś dziedzinie. To niemożliwe, biorąc pod uwagę jak wiele materiału jest w ogóle. Żeby być w czymś dobrym to po pierwszym roku przez resztę studiów powinny być 2 czy 3 przedmioty techniczne dobrane pod kątem specjalizacji i max 2 przedmioty ogólne, jak matematyka.
1. Współczuję wam w Trójmieście takiego podejścia, że za wymagania na poziomie gimnazjalisty życzycie sobie kosmicznych pieniędzy. Jeśli nie zdobywałeś doświadczenia na studiach to nie licz na to, że pracodawca łaskawie da ci jako świeżakowi 5tys na rękę.
2. Zasada jest jedna, jesteś dobry w tym co robisz - dobra praca sama cię po jakimś czasie znajdzie.
3. Jesteś informatykiem, to nie licz na łaskę Boga, tylko licz na siebie, zarabiać można
Komentarze (96)
najlepsze
Trzeba jednak poświęcić na rozsądne doskonalenie swoich umiejętności ilość czasu, która dla tych, co psioczą na niskie zarobki wydawałaby się pewnie "bardzo duża".
Jak to zrobić? Np. można poznać swoją branżę, znać światowych specjalistów z tej dziedziny i uczyć się od nich wszystkiego co najlepsze. Znać bardzo dużo właściwych nazwisk i śledzić ich pracę, ich blogi, projekty, wykłady, książki. Wiele osób ględzi, że starają się uczyć i robić wszystko jak najlepiej, ale tak naprawdę uczą się nieskutecznie i faktycznie mierzą niezbyt wysoko, tj. nie mają planu który dawałby im chociaż cień szansy by należeć choćby do polskiej czołówki w jakiejś
Udzielanie się w projektach Open Source też nie zawsze jest dobre, bo jest sporo które są
Ja np. jestem fatalnym programistą, który ciągle nie nauczył się PHP OOP (ale coś tam kuma), a wydaje mi się że gdyby nie studia, to spokojnie te 2000 zł na
Witaj w Polsce
Kończę piąty rok , zaocznie bo utrzymać się trzeba , ale nie będę pisać ile zarabiam bo nie chcę wkurzać co niektórych :)
A to tylko/aż dlatego że pracuję odkąd zacząłem studiować i już tak zleciało kilka lat i trochę doświadczenia :)
Ja co prawda jeszcze nie skończyłem, dopiero 6 semestr (też zaocznie), ale pracuje jako programista już kilka miesięcy i jest fajnie, jeszcze nie zbiłem majątku ale widzę, że jeśli będę zdobywał dalej umiejętności w tym, mam bardzo duże możliwości awansowania, więc tylko się uczyć, ale nie tych bzdur które wykładają w szkole tylko samemu, w domu.
Wcześniej praca fizyczna, wiadomo, ale nawet z niej mam sporo profitów. Właściwie to
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
TO JEST BUDŻETÓWKA! nie korporacja: http://www.zi.mw.mil.pl/
Mają widełki i koniec.
nikt nie sprawdził nadawcy ogłoszenia?
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak pokażesz swoją wartość, to przełoży się to na wynagrodzenie. Ale do tego trzeba znaleźć firmę z perspektywami, a nie "PC serwis pana
Zakop za uzalanie sie nad soba.
2. Zasada jest jedna, jesteś dobry w tym co robisz - dobra praca sama cię po jakimś czasie znajdzie.
3. Jesteś informatykiem, to nie licz na łaskę Boga, tylko licz na siebie, zarabiać można