Już widzę jak pracodawcy zatrudniają dziewczyny, które mogą zaraz być w ciąży. "Szefie, to ja idę na pracę zdalną, bo będę mieć dziecko. Wracam jak będzie miało 4 lata - prześlę rachunek za internet i prąd. Baj!".
@wykopyrek: Jaki januszex? Sama idea pracy zdalnej jest spoko, ale te debile wymyśliły, że pracodawca nie będzie mógł odmówić babce w ciąży, albo madce z bombelkami pracy zdalnej. Nie chorymi, po prostu bombelkami: "pracodawca nie będzie mógł odmówić pracy zdalnej m.in. rodzicom, którzy wychowują dziecko do 4. roku życia". I teraz postaw się na pozycji przedsiębiorcy. Zatrudniasz kogoś, a on za tydzień ci przychodzi i mówi, że chce pracować w domu
@wykopyrek: Ale zdajesz sobie sprawę, że ma to sens tylko dla części wykonywanych prac i dla części zawodów? A politycy jak zwykle "chcą zrobić dobrze" tyle że wyjdzie jak zwykle... Równie dobrze mogą ustalić od marca pensję minimalną w wysokości 10 kpln - ależ tutaj będzie wtedy kraina szczęśliwości, prawda?
A może by tak pozwolić pracodawcom i pracownikom zawierać umowy takie jakie komu pasują? Nie ma przymusu pracy w żadnej firmie jeśli warunki nie odpowiadają.
Hodujemy bandę nieudaczników życiowych. Ludzie nie potrafią nawet się upomnieć o rzeczy które im się należą, jak ekwiwalent za pracę po godzinach czy w weekendy. Siedzą mrówki i harują, bo może kierownik zauważy i nagrodzi.
A rzucić kurde wszystkich na głęboką wodę i niech sobie radzą. W
@Kargaroth: xD tak tak. podobnie zrobic z wynagrodzeniami i prawami pracownika. pan pracodawca dogada sie z pracownikiem ( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)
@Krs90: U mnie jest właśnie taka sytuacja - zdalna dla IT jako ostatni bastion, bo reszta już została ściągnięta do biura (ale hurr durr z podziałem na grupy) i szambo #!$%@?ło, bo znów trzeba wstawać jak zwierzę 1,5h przed rozpoczęciem pracy zamiast 5 minut, jechać cholera wie gdzie, gnać na wolne miejsca parkingowe w okolicy lub pod biurowcem. A wszystko po to, żeby łysiejący prezesunio był zadowolony, że "abo w biurze
ale jeśli korpo będzie miało za coś płacić, to raz dwa wrócimy do dymania na 9 na ołpenspejs.
@tellet: Dokładnie. Oni pewnie widzą to jako dodatkowe podatki i dochody dla państwa, ale nie biorą pod uwagę że jak pracodawca będzie musiał do tego dopłacać to oleje sprawę i problemy z tym związane i wszyscy siup do biura.
Jakby nie patrzeć, praca zdalna ma dla pracodawcy dużo zalet. Odpada wiele kosztów (od wynajmu biura po koszty ogrzewania itp.). Dla pracownika to też ma sporo plusów. Moja żona pracując zdalnie nie dojeżdża do pracy - może wstać półtorej godziny później. Odpada koszt paliwa - 500 zł miesięcznie. Nawet biorąc pod uwagę koszt prądu (komputer + drukarka wielofunkcyjna) to i tak jest sporo na plus. Firma nie utrzymuje biura - zysk. Żona
@Holyto No dobrze. Czyli dla Ciebie jakie jest rozwiązanie na ten okres? Urlop? Czy jak? Nie róbmy paniki. Kiedyś dzieciaki chodziły do przedszkola i zawsze było ok. Teraz o byle katar jest taki hałas, że głową mała.
Dlatego często firmy unikają zatrudniania kobiet. Nie dziwię się. Mam obok taki przypadek. Zaszła w ciążę - od razu zwolnienie. Po porodzie wiadomo, wychowawczy. Potem przed 2,5 roku na bezpłatnym. Teraz wróciła, na 3/4 etetu
@Holyto No tak. Facet niech haruje na wszytko. A równouorawnienie? Ludzie, co się z wami dzieje? W mało którym kraju jedna osoba jest w stanie na poziomie utrzymać rodzinę. Chhba, że zarabia 4 średnie krajowe. Wtedy tak.
UoP będzie dogorywać, brawo! nie wiem co przeszkadza kobiecie w ciąży praca na miejscu? - kolejny raz robienie z ciąży choroby. Płacenie pracownikowi za koszty pracy w domu? Mój pracodawca by chyba zaniemówił jakbym o to zapytał. Oszczędzam czas na dojazdy, paliwo, miejsca parkingowe, chodzę sobie w dresach - jakiś win-win tu widzę ale oczywiście trzeba #!$%@? coś mieszać.
Komentarze (168)
najlepsze
Sama idea pracy zdalnej jest spoko, ale te debile wymyśliły, że pracodawca nie będzie mógł odmówić babce w ciąży, albo madce z bombelkami pracy zdalnej. Nie chorymi, po prostu bombelkami: "pracodawca nie będzie mógł odmówić pracy zdalnej m.in. rodzicom, którzy wychowują dziecko do 4. roku życia".
I teraz postaw się na pozycji przedsiębiorcy. Zatrudniasz kogoś, a on za tydzień ci przychodzi i mówi, że chce pracować w domu
A politycy jak zwykle "chcą zrobić dobrze" tyle że wyjdzie jak zwykle... Równie dobrze mogą ustalić od marca pensję minimalną w wysokości 10 kpln - ależ tutaj będzie wtedy kraina szczęśliwości, prawda?
Nie ma przymusu pracy w żadnej firmie jeśli warunki nie odpowiadają.
Hodujemy bandę nieudaczników życiowych. Ludzie nie potrafią nawet się upomnieć o rzeczy które im się należą, jak ekwiwalent za pracę po godzinach czy w weekendy. Siedzą mrówki i harują, bo może kierownik zauważy i nagrodzi.
A rzucić kurde wszystkich na głęboką wodę i niech sobie radzą. W
@Kargaroth: A może poczytaj o XIX i XX wieku (skup się na związkach zawodowych) i o tym dlaczego pracownik ma niższą siłę przetargową niż pracobiorca?
źródło: comment_1645453667QMkF1WJHlZtePLz47HVnFy.jpg
Pobierzźródło: comment_1645467550LKVjFSmYpP4Avl70TKPwXz.jpg
PobierzAhh te rozmowy z płaczącym dzieckiem w tle ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cyk, wolę mieć jednak Areczka przy sobie skoro i tak mu trzeba dodatkowo zapłacić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie
źródło: comment_1645469530AiSXzxbaCGFgUoqeqsTMGE.jpg
PobierzA wszystko po to, żeby łysiejący prezesunio był zadowolony, że "abo w biurze
@tellet: Dokładnie. Oni pewnie widzą to jako dodatkowe podatki i dochody dla państwa, ale nie biorą pod uwagę że jak pracodawca będzie musiał do tego dopłacać to oleje sprawę i problemy z tym związane i wszyscy siup do biura.
Moja żona pracując zdalnie nie dojeżdża do pracy - może wstać półtorej godziny później. Odpada koszt paliwa - 500 zł miesięcznie. Nawet biorąc pod uwagę koszt prądu (komputer + drukarka wielofunkcyjna) to i tak jest sporo na plus.
Firma nie utrzymuje biura - zysk.
Żona
Nie róbmy paniki. Kiedyś dzieciaki chodziły do przedszkola i zawsze było ok. Teraz o byle katar jest taki hałas, że głową mała.
Dlatego często firmy unikają zatrudniania kobiet. Nie dziwię się. Mam obok taki przypadek. Zaszła w ciążę - od razu zwolnienie. Po porodzie wiadomo, wychowawczy. Potem przed 2,5 roku na bezpłatnym. Teraz wróciła, na 3/4 etetu
Ludzie, co się z wami dzieje?
W mało którym kraju jedna osoba jest w stanie na poziomie utrzymać rodzinę. Chhba, że zarabia 4 średnie krajowe. Wtedy tak.
Komentarz usunięty przez moderatora