zapomniano dodać, że śmierdzi, a czasem wręcz wali.
Mnie zawsze rozwalało, jak palacze po pecie wcinali miętówki (wiadomo, obrazek najczęstszy to wśród młodzieży szkolnictwa średniego) próbując zamarkować smród, choć całe ich ubrania waliły na odległość.
Ach i nie ma to jak palacz po fajce wchodzący do autobusu przy którym zapach gówna do delicja -.-
Nie przeszkadza mi dym choć nie palę, ale jak wracam z pracy z klubu (czasem pracuję jako DJ), to na moich ciuchach przynoszę tak silny zapach papierochów, że przez 3 dni mi w mieszkaniu tym jedzie ;)
Komentarze (10)
najlepsze
Mnie zawsze rozwalało, jak palacze po pecie wcinali miętówki (wiadomo, obrazek najczęstszy to wśród młodzieży szkolnictwa średniego) próbując zamarkować smród, choć całe ich ubrania waliły na odległość.
Ach i nie ma to jak palacz po fajce wchodzący do autobusu przy którym zapach gówna do delicja -.-