Jak to ostatnio mój kolega z pracy powiedział. Na zachodzie facet maluje dwie beczki przez całą zmianę na jeden kolor, Polak wymaluje 8 beczek i to w 4 różnych kolorach i jeszcze zapyta czy jest coś do roboty. Mam w pracy takiego gościa który wyrabia 200% normy, czasami nawet na przerwę nie idzie i jest zadowolony, cieszy się że tyle zrobi i jest dumny z tego że "nikt inny tyle nie zrobi
@ej-no-nie-przesadzaj: chłop jest outsourcem dla zagranicznych korporacji, #!$%@? crudy bez jakiejkolwiek innowacji, złapał za to trochę więcej dolarów/eurasków niż przeciętny polak i już o plebsie będzie rozmawiał :D śmiechu warte
Bo u nas nie ma przede wszystkim ani szacunku do pracy wykonywanej pracy ani do zarobków. Wszystko byle najtaniej i najszybciej. W branży telekomunikacyjnej w której pracuję jest tak, że klient oczekuje cudów za parę groszy. Kiedy na zachodzie koszt usług jest 4 krotnie razy większy (średnio) to u nas oczywiście jedynym wyznacznikiem kupowania jakichkolwiek usług jest cena a nie jakość. I potem efekt jest taki, że do wykonywania pewnych rzeczy zatrudnia
@brokenik: Też to zauważyłem, oczekują jakości premium w cenie najtańszego badziewia i tak jest ze wszystkim czy to produkty same w sobie czy jakiekolwiek usługi
@Destruktor_20: To się potem przekłada na wszystko. Mnie najbardziej rozwala branża hotelarska - średnio doba hotelowa to jest 100-200zł w najtańszych ośrodkach - ale Internet musi być "najtańszy" bo przecież jak to!? Za Internet płacić więcej jak 100zł!? brutto? Pomijam już fakt, że polakom-cebulakom wciśniesz wszystko - nawet 1Gbit za 60zł i ludzie w takie marketingowe bzdury wierzą i za chwilę masz wysyp kretynów wrzucających Ci speedtesty - że on za
Bo w Polsce co drugi tylko pracuje, reszta dostaje benefity socjalne (i to na tych idzie to co wypracowali normalni), albo robi na czarno poza statystykami.
Problemem jest też to, że Polacy lubią #!$%@?ć, pracować 8+ godzin dziennie, zabierać robotę do domu, na urlop i na wakacje. Jest takie powszechne przekonanie, że tak właśnie się pracuje, że jak będzie się #!$%@?ć to szef doceni a wszyscy zobaczą jakim to jest się dobrym pracownikiem.
Pamiętam jak dziś jak lata temu pracowałem w dużym międzynarodowym korpo (w UK), który ma oddział w Polsce. Z wszystkich czterdziestu oddziałów na Świecie z
@dwie_szopy_jackson: Bo centrala popełniła błąd - trzeba było zwrócić na to uwagę nie polskim pracownikom, a ich polskim nadzorcom, bo to oni zwykle gonią podwładnych myśląc, że ktoś im za to da dodatkowe 500zł ( ͡°͜ʖ͡°)
Jest takie powszechne przekonanie, że tak właśnie się pracuje, że jak będzie się zap#?!!#%ać to szef doceni a wszyscy zobaczą jakim to jest się dobrym pracownikiem.
@dwie_szopy_jackson: No niestety, ale to cecha rynków wschodzących, goniących kraje dorobione. Taka kultura pracy, nie mówię, że dobra. Tak pracowały poprzednie pokolenia, które zbudowały prosperity w Japonii, Chinach, Korei Płd. Ich dzieci mogą teraz sobie wprowadzać work-life balance i owocowe czwartki. UK to jest bogaty
To nie do końca tak. W Polsce jest kultura bezsensownego #!$%@?, w dużej (choć nie głównej) części wynikająca z tzw. polskiej szkoły zarządzania, gdzie nie optymalizuje się procesów i nie wprowadza się ulepszeń i unika jakichkolwiek wydatków, skoro coś "działa" i można coś wykonać n-ludźmi.
Czemuś biedny? Boś głupi. Oczywiste jest, ze firma podwykonawcza nie spija śmietanki i kawioru z inwestycji nie zjada. Ale nawet porównując równoległe firmy technologiczne - np. z branży ochrony środowiska od razu widać, na czym to polega, że my mamy gorzej:
1. Przygotowanie projektu - firma polska - leśny dziadek za kilkanaście tysi projektuje urządzenia za kilkanaście milionów; firma niemiecka - budują 1000 wersję urządzenia, nawet ta 1000 wersja jest analizowana przez
@FanBoy_PO: co Ty gadasz - Ci Twoi "mityczni" Janusze biznesu tylko równają do tego co serwuje tu zachód. Zresztą - załóż firmę. Zobaczymy.. tylko dej dej dej na razie slyszę
@Mazowia: Mysle, ze problem polega na tym, ze w Polsce możesz nieźle zachrzaniac i gowno z tego mieć, bo jesteś dorzynany podatkami jak dojna krowa i dopychany inflacja. To samo możesz robić w krajach Europy Zachodniej i stać Cię na normalne wygodne życie bez wielkiego stresu. Widzę to doskonale po wyjedzie do Szwajcarii. Ta sama robota w IT, co w Warszawie, a z jednej wypłaty stać Cie na utrzymanie całej 4-osobowej
@Mazowia: Dochodząć do wniosku, że jesteś rozkradany z owoców swojej pracy przez polskich polityków i bogaczy poprzez korzystny dla nich system podatkowy oraz że m.in. demokratyzacja miejsc pracy, związki zawodowe oraz progresja podatkowa są w stanie zmienić ten stan rzeczy?
Komentarze (609)
najlepsze
Ważne że dajom 500+, 13 i 14 emerytury (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Na czesterfildy i harnasia wystarczy, żyć nie umierać ( ͡º ͜ʖ͡º)
@leon81: kiedyś i tego nie było, a zapi3rdalało się jeszcze więcej...
Druga sprawa to wydajność, brak odpowiednich narzędzi, technologii itp.
Pamiętam jak dziś jak lata temu pracowałem w dużym międzynarodowym korpo (w UK), który ma oddział w Polsce. Z wszystkich czterdziestu oddziałów na Świecie z
@dwie_szopy_jackson: No niestety, ale to cecha rynków wschodzących, goniących kraje dorobione. Taka kultura pracy, nie mówię, że dobra. Tak pracowały poprzednie pokolenia, które zbudowały prosperity w Japonii, Chinach, Korei Płd. Ich dzieci mogą teraz sobie wprowadzać work-life balance i owocowe czwartki. UK to jest bogaty
W Polsce jest kultura bezsensownego #!$%@?, w dużej (choć nie głównej) części wynikająca z tzw. polskiej szkoły zarządzania, gdzie nie optymalizuje się procesów i nie wprowadza się ulepszeń i unika jakichkolwiek wydatków, skoro coś "działa" i można coś wykonać n-ludźmi.
1. Przygotowanie projektu - firma polska - leśny dziadek za kilkanaście tysi projektuje urządzenia za kilkanaście milionów; firma niemiecka - budują 1000 wersję urządzenia, nawet ta 1000 wersja jest analizowana przez