Poznań: Sąd skazał nastolatka na 2 lata więzienia za rzekomy s--s z 14-latką
Wyrok zapadł w 15 minut - bez wysłuchania oskarżonego, bez wyznaczenia mu obrońcy. Zszokowana surowością kary jest matka dziewczyny. Wyrok wydał sędzia Marcin Kieroński. Dominik czeka na nowy proces z nadzieją, że tym razem będzie on sprawiedliwy
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 326
- Odpowiedz
Komentarze (326)
najlepsze
@nirvikalpasamadhi: tak
https://gloswielkopolski.pl/po-15-minutach-procesu-sad-skazal-19latka-na-wiezienie-za-rzekomy-s--s-z-nieletnia-sprawa-zostanie-ponownie-rozpatrzona/ar/c1-15729832
Komentarz usunięty przez moderatora
@IgorK: co pokazuje jak głupi jest ten przepis w znowelizowanej formie (pierwotnie było od 1 roku) ale sprawca nie miał 18 lat, więc w grę wchodziły jeszcze środki wychowawcze albo poprawcze
plus jest jeszcze warunkowe umorzenie
@Koner1391: a wystarczyło nagrać, czekać na rozwój wydarzeń i miałaby p--------e za składanie fałszywych zeznań.
@Chicane: tego to nie byłbym taki pewien
- Nie
- Reporterce wlacza sie 'Windows system shutdown sound'
( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Oskarżony w momencie o którym mówi pokrzywdzona był w szkole. Czy zostało to sprawdzone?
- Nie. Nie weryfikowaliśmy tego. [...] Bazowaliśmy tylko na zeznaniach pokrzywdzonej.
To jest naprawdę kraj z kartonu i gówna (-‸ლ)
Przecież to się po prostu można popłakać. Wysłuchanie tylko jednej strony, tej drugiej nawet nie było na sali sądowej. Wszystko w 15 minut. Oskarżony z listu
Wystarczy 1 oskarżenie kobiety niepoparte ZADNYMI dowodami i facet jest zniszczony
A "experci" kminią czemu Polacy rodzą mniej dzieci
@BruceLeeOstateczneStarcieZPatusami: Polacy nie rodzą #pdk Polki rodzą( ͡° ͜ʖ ͡°)
W tym kraju jest całkiem sporo tematow tabu wzmacnianych przez kosciół.
@BruceLeeOstateczneStarcieZPatusami: co więcej mogą byc nawet dowody, które wskazują na to że chłopak niewinny xD
To on jest piętnastolatką
Nie weryfikowano alibi oskarżonego.
Aha. Winny. Dziękuję, dobranoc.
SĄD
15 minutowy proces bez udziału obrońcy?
Potem przez kilkanaście dni się nie interesował - imo jeżeli nie byłby nieletni to nie powinno mu się przywracać terminu na złożenie wniosku o uzasadnienie (a w konsekwencji apelacji).
W tym wypadku oskarżony miał 19 lat, więc nie podpadał pod obligatoryjną obronę. Wystąpił co prawda o obrońcę z urzędu, ale zrobił to za późno nie stawił się na rozprawę. Potem przez kilkanaście dni się sprawą nie interesował, dopiero gdy go wezwali do więzienia to się zainteresował.