Ustawa reprograficzna. Działalność artystyczna nie jest nastawiona na zysk...

Pasożytnictwa ciąg dalszy. Nierób będzie bumelantować całymi dniami, a Ty składaj się na jego składkę zdrowotną, emerytalną i rentową, bo działalność artystyczna nie jest obliczona na zysk - po co zabrać się za normalną pracę, skoro frajerzy mogą na Ciebie pracować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Jakubog]

To niech zrobią możliwość wyboru, do których artystów ma trafiać nasza kasa tak jak 1% dla potrzebujących. Argumentują to tym, że często natrafiamy na wysrywy owych "artystów" w internecie, ale przecież większości z ich "dzieł" nie oszukujmy się, nawet nie zobaczymy!

[MrNobody333]

@Jakubog: Po co wybór? Na nikogo nie powinniśmy się zrzucać. Każdy pracujący zarabia na siebie, dlaczego mielibyśmy robić wyjątek dla artystów? Przecież bez tej ustawy artyści nie chodzą głodni i zarabiają na tym co robią. Dlaczego mamy jeszcze im coś dopłacać? Ci co nie potrafią zarobić na swojej twórczości niech zmienią branżę, a cała reszta niech zarabia pieniądze tak jak do tej pory, nie ma sensu tych ludzi dotować.

[infidelarasho]

kiedy staje się artystą? narysuje cokolwiek i już nazwę siebie artystą, płaćcie na mnie, nie mogę iść do pracy bo "tworzę" kolejne g##no znaczy się dzieło...

[n.....d]

@infidelarasho: Musisz się zarejestrować w urzędzie i dostać papier z pieczątką. Nikt nie mówił że będzie łatwo ¯\_(ツ)_/¯

[buruuuu]

Wystarczyło rzucić podatek i finansować sztukę i nikt by się nie połapał. Faszystowskie bojówki i lobby fanatyków dostają szmal z podatków pracujących, to prawaczki się nie burzą. Zresztą wiadomo, że tu nie chodzi o żadne wsparcia artystów, bo oni emerytur nie doczekają, tylko o zalepienie ZUSu już teraz, przy jednoczesnym zaszczuciu na lewicę.