Poczta Polska gubi przesyłki bo COVID.
![Poczta Polska gubi przesyłki bo COVID.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_16206689095OlaiYy1QyZ8SRWpw4YMMp,w300h194.jpg)
Poczta Polska uznała reklamację zaginionej przesyłki za nieuzasadnioną przez epidemię Covid-19. Nie mamy Pańskiej przesyłki ale jest epidemia, więc to nie nasza wina. Czy ktoś zna gorszą firmę?
![EtenszynDrimzKamynTru](https://wykop.pl/cdn/c3397992/EtenszynDrimzKamynTru_S45NbnjmQ8,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 154
Poczta Polska uznała reklamację zaginionej przesyłki za nieuzasadnioną przez epidemię Covid-19. Nie mamy Pańskiej przesyłki ale jest epidemia, więc to nie nasza wina. Czy ktoś zna gorszą firmę?
Poczta Polska uznała reklamację zaginionej przesyłki za nieuzasadnioną przez epidemię Covid-19. Nie mamy Pańskiej przesyłki ale jest epidemia, więc to nie nasza wina. Czy ktoś zna gorszą firmę?
Komentarze (154)
najlepsze
1. Wysyłam paczkę.
2. Odbiorca nie odbiera paczki, gdyż otrzymuje ją totalnie zniszczoną.
3. Paczka wraca do mnie z zażądaniem opłaty za drogę powrotną.
4. Nie odbieram paczki, składam reklamację, żądam odszkodowania.
5. Reklamacja pozostaje bez odpowiedzi, przez 2 tygodnie, więc zgodnie z prawem zostaje uznana.
6. Otrzymuję wezwanie do zapłaty, wraz z odsetkami i groźby sprawy sądowej i zajęcia konta przez komornika.
Kocham Cię Poczto
Komentarz usunięty przez moderatora
Przesyłka ostatni raz była widziana w WER Warszawa, czyli sortowni czarnej dziurze, gdzie kradnie się przesyłki na potęgę.
źródło: comment_16206832645P9wroCOHiOLACcOby5Gl2.jpg
PobierzTylko, że tutaj w rozpatrzenie reklamacji zaangażowane są także administracje pocztowe kraju docelowego i krajów pośrednich (jak takie były). One z kolei mają 2 miesiące aby przekazać swoje stanowisko Poczcie Polskiej (to idzie łańcuszkiem od końca). Często te trzy miesiące, to i tak krócej niż Poczta dostanie odpowiedzi od wszystkich krajów przez jakie przeszła przesyłka. Do tego dochodzi biurokracja w UPU.
Ps. Przez termin rozumie się termin maksymalny.
Ps2. Przesyłka
Wolę mieć dwa dni na odbiór (przecież można jeden dzień nie chlać), niż nie mieć odbioru wcale.
Ostatnio paczka z Warszawy do Krakowa szła ponad tydzień roboczy (Ruch)
A paczka 20 razy większa z Gryfic do Krakowa niecałe dwa dni (kurierem).
@brednyk: Ruch, żeby skończyć na dnie, to najpierw musiałby sporo pójść do góry, bo na razie to do dna nie sięgają, nawet stając na palcach.