Ani się nie uczą, ani nie pracują. Generacja NEET
W krajach anglosaskich mówią o nich NEETs. We Włoszech – to bamboccioni, czyli duże bobasy, w Polsce – to pokolenie „ani-ani”. Nie pracują, nie uczą się, żyją poza systemem, często na garnuszku rodziców, nawet do 30. roku życia. Czy to tylko syndrom...
mieszkamzmamusia z- #
- #
- #
- #
- #
- 719
- Odpowiedz
Komentarze (719)
najlepsze
Wymaga się od nich ukończenia szkół zależy od kierunku ale uznajmy ze przeciętnie maja 25 lat po studiach
Szukają pierwszej pracy w młodym dynamicznym zespole w którym musisz mieć max 25 lat i 10 lat doświadczenia w zawodzie i milion innych wygórowanych wymagań a na końcu
Nie pije, nie pale, nie mam samochodu, pracuje w it a mimo to dopiero od niedawna wchodząc do głupiej biedronki wkładam do koszyka to co chcę. Bo wcześniej bywało tak że szedłem do kasy patrzyłem na to co kupilem i część odnosiłem spowrotem. Mam tu na myśli takie rarytasy jak droższe lody albo batonikim
Komentarz usunięty przez moderatora