Norma EURO7 już wkrótce - to definitywny koniec silników Diesla i benzynowych
Norma Euro 7 ma wejść w życie w 2025 r. i zapowiada się wyjątkowo ostro. Jeśli Komisja Europejska przyjmie jej najbardziej restrykcyjną formę, pracę mogą stracić miliony osób zatrudnione dziś w branży motoryzacyjnej co oznacza załamanie gospodarcze.
SweetDreams z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 470
Komentarze (470)
najlepsze
super pomysł
zakazane będa nowe samochody
ale stare tryple
kopcące 100x gorzej będą jeździły pińcet lat
super pomysł
gratuluje inteligencji wymyślającego takie debilizmy
a co z milionamy samochodów które się nie sprzedały?
leżą i niszczeją - ile zanieczyszczeń poszło w eter bo je wyporodukowano i nikt nie używa?
ile pójdzie jeszcze w eter żeby to zutylizować
super pomysł
w europie restrykcje jak w laboratorium
w azji, afryce czy ameryce południowej śmieci
Elektryki nie są wcale takie eko. Trzeba wziąć pod uwagę produkcję baterii oraz odpady z nią związane. Utylizacje baterii, ich trwałość i wytrzymałosc mechaniczna. Oraz z jakich źródel produkowany jest prąd do Ich ładowania.
@SilnikGolfa: To nieprawda. Gościu kanału Engineering Explained https://youtu.be/7dfyG6FXsUU bardzo ładnie to podliczył. Gdyby w USA wszyscy zamienili samochody spalinowe na elektryczne to całkowite zużycie energii elektrycznej w USA wzrosło by o 30%. Zaledwie o
Policjant stał na skrzyżowaniu i walił po łbach miejscowych żeby przechodzili, bo zielone.
Słońce było widać jak się odjechało 100 km dalej. Po przyjeździe tam dostałem jakiegoś zapalenia spojówek, i przez ponad tydzień codziennie rano miałem zaklejone oczy. Ale takie same
A ostatnie sztuki które opuściły fabrykę będą mieć 21.
@Cytryn__: Prawo nabyte powinno być bronione bronią palną. Kupiłeś żuka w 1979 roku z dieslem andoria? To sobie po Wilanowie w 2079 roku dalej będziesz nim jeździć. A jak ktoś będzie chciał zabronić, to zastrzelić zbrodniarza.
Bo zbrodnią jest pozbywanie kogoś jego praw nabytych i to jedną z najgorszych.
EU to nie jakieś kółko wspólnego dobrobytu, ale narzędzie do kontrolowania Europy groźbami i obietnicami.
Chiny przykładowo nie muszą nic udawać - chcieli usunąć Ujgurów - to usuwają Ujgurów (no dobra - muszą jednak zachowywać pozory "obozów reedukacyjnych").
Gdyby Niemcom zależało na ekologii dążyliby do zmniejszenia konsumpcji (a więc też
@debug: Chodziło mi raczej o rzeczy typu: sprowadzanie żywności z innych kontynentów, kupowanie jednorazowych ubrań, postarzanie produktów etc
Home office jest fajny, ale aż nie rozwinie się telepresencja (np. chirurg przeprowadzający operację z 1 kraju w na pacjencie w 2 kraju używając precyzyjnego robota) to nie da się wszystkiego oddelegować zdalnie.
@OscarGoldman: xDDD chyba na odwrót.