Hiszpania wprowadza limit prędkości w miastach – 30 km/h
Hiszpania podobnie jak Niderlandy zmienia limit prędkości na drogach miejskich. Na tych z jednym pasem ruchu w każdą stronę pojechać będzie można maksymalnie 30 km/h. Kraj zaostrza też kary dla kierowców.
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 402
Komentarze (402)
najlepsze
Po Krakowie będę szybciej na nogach niż samochodem.
A obecne będą wyglądały jak Wenecja w covidzie.
Ja pierd0le, nie mówię tego często - ale żyjemy w erze debili. Po prostu
@Cyjanek_i_Szczescie: Nie wiem. Ale wiem jedno. Mieszkam przy trasie i jest dramatyczna różnica między prędkościami jeśli mowa o hałasie. Wypadki to kolejna sprawa. Trudno mi powiedzieć, czy 50 jest optymalna. Wydaje się, że w miastach często 50 to za dużo. Za dużo się dzieje i nie jest łatwo opanować wszystko. Co innego jakaś droga 2x2 pasy z zielenią gdzie jest szeroko,
Z powodu niewiedzy ludzi jak szybko potrafi się poruszać taki gość, nagminne jest wymuszanie pierwszeństwa przez kierowców bo wydaje im się, że przed rowerem to zdążę przecież wjechać.
Jak przy 30 km/h czas przejazdu może być krótszy jak w mieście nierzadko mam średnio 70 km/h?
Coś ci się pomieszało.
Nie samo ograniczenie jest ważne a egzekwowanie jego przestrzegania.
Jeśli mamy 50 w mieście a każdy jedzie 70-80, to jak damy 30... I tak będą jechać bo nikt tego nie egzekwuje .
Dodatkowo ci co "zawsze przepisowo" jadą będą tamować ruch i powodować niebezpieczne sytuacje przy ich wyprzedzaniu itp.
Jak czasami robimy sobie 'slow ride' po mieście, na tempomacie, zobaczyć co się zmieniło itp. i jedziemy 45 (pamiętajcie,
Pamiętam również badania, które pokazują, że wprowadzanie bardziej restrykcyjnych ograniczeń zwiększa odsetek osób go nieprzestrzegających i w ogólnym wymiarze doprowadza do zmniejszenia bezpieczeństwa.
Nie opiniuję pomysłu, ale zwracam uwagę na konieczność wzięcia pod uwage infrastruktury, natężenia ruchu i ilości przejść dla pieszych. Są pewne przesłanki, by twierdzić, że np. w Polsce na
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Szalom: Oho, odwołanie do biednych dzieci, których nie upilnowali rodzice z głową w dupie i które wpakowały się na ulicę. Jak madeczka zajęta przeglądaniem fejsbunia albo obrabianiem dupy z inną madeczką, to nawet jak to auto będzie jechało 15, to dziecko może pod nie wpaść.
Przejścia przez 6 pasów, za to bez świateł.
W Niemczech nie robią przejść bez świateł przez dwa i więcej pasów, samymi przejściami nie sra się jak w p0lsce, tylko tworzy się tzw. "brody" gdzie pieszy nie ma pierwszeństwa, ale o tym szanowny @Szalom, uważający się
Do #!$%@?... ia sa autostrady i ski a nie osiedlowe uliczki.
EDIT: w Polsce chyba Katowice testowaly cos takiego, chyba tez z sukcesem.
@lubie_kiedy_mowisz_tak: Czyli dużo czasu jak na miejską przejażdżkę.
No, ale chamy nie ogarną, że miasto jest dla ludzi ¯\_(ツ)_/¯
Niestety jestem przekonany, że takie ograniczenia pojawiałyby się bez logicznych powodów i byłyby maszynką do dojenia owiec.
@drozdii:
Większość progów zwalniających mogę bezpiecznie pokonać przy 70-80 km/h. Nieliczne są takie przy których muszę zwolnić prawie do 0. Czyli przy takich zwalniam które są nielegalne.
Coraz bardziej skłaniam się ku filozofii życiowej z pewnego klasycznego filmiku: "a ja #!$%@?ę twoje bezpieczeństwo!"
Komentarz usunięty przez moderatora
@duble2: Może i tak. Ale, w sumie, równie dobrym pomysłem są opłaty za każdorazowy wjazd do centrum oraz likwidacja praktycznie wszystkich "miejskich" miejsc parkingowych. Jakby wjazd w gęsto zaludniony obszar, obsługiwany przez dobrze funkcjonującą komunikację zbiorową kosztował powiedzmy 50 zł za 2-3 godziny, to wtedy byłoby faktycznie widać, kto musi tam wjechać, a dla kogo jest to zbędna wycieczka.
Komentarz usunięty przez moderatora