Dlaczego żaden pracownik umysłowy nie pracuje 8 godzin dziennie? [EN]

Wyobraź sobie, że deweloper siedzi przy swoim biurku i myśli o czymś. Czy myśli o aktualnym problemie, czy po prostu rozmyśla o życiu? Tego się nie dowiesz. Nie możemy tutaj mierzyć wydajności poprzez liczenie godzin.

[T.....a]

Dlatego przestałem pracować na etacie bo to kretyński wymysł. Mam siedzieć w jakimś biurze od godziny x do godziny y, bo ktoś w XVIIIw. sobie wymyślił, że tak się właśnie pracuje. Później ostatecznie przez te 8h pracuje może z 2h przez ciągłe zawracanie d--y, bezsensowne spotkania, pogaduszki przy kawie itp. A na koniec się okazuje, że faktyczną pracę wykonuje w głowie wieczorem po godzinach leżąc w wannie. Bo praca intelektualna ma to

[kwitnaca-wisnia]

@Turbostuleja: Idealnie w punkt.

[test_loginu]

@Turbostuleja: To mi brakuje pracy na etacie. Płacą mi za efekty, więc im szybciej zrobię robotę, tym lepiej dla mnie, ale czasem są dni, że robota w ogóle nie idzie, albo np. źle się czuję i uzysku z dnia myślenia jest w właściwie zero. Znajomi na etacie w takie dni wymęczą te 8-10 godzin w pracy, zarobią standardową dniówkę, po czym wracają i mogą na spokojnie myśleć o przyjemnościach, a

[RedBaron]

załóżycie nam urzadzenie do odczytywania fal radiowych mózgu, niech pracodawca wie ze 100% myslimy o tasku

[igreks]

@RedBaron: nie kus, bo znajdzie sie jeden z drugim, co sie pokusza o to i bedziesz siedział w kasku i plakal

[ChochlikLucek]

@RedBaron: A co z podświadomością? Mi czasem rozwiązanie jakiegoś problemu, nad którym główkowałem podczas dniówki, układa mi się podświadomie jak się porządnie wyśpię. Kto mi zapłaci za taką pracę zdalną w swoim wolnym czasie? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[DryfWiatrowZachodnich]

Dlatego home office masie ludzi spadl z nieba.

Mniej spotkan co trzeba swoje odsiedziec i probowac nie zasnac, jak sa online to mozna sluchac a jednoczesnie robic swoje. Nikt nie rozlicza i nie przyczepia sie jak sie ktos na chwile polozy, wyjdzie na balkon popatrzec w przestrzen, pyknie kostke rubika, albo wyskoczy do pobliskiej biedry, przejrzy kolejny dzial fiszkow z obcego jezyka, byle praca zrobiona byla. Wydajnosc nie spadla, robota jak ma byc zrobiona tak jest, po prostu ludzie wczesniej "marnowali czas" udajac ze tego nie robia i klikajac w necie. Ktos jest typowa sowa - jesli zespolowi pasi nie ma problemu z poczatkiem pracy o 11.

Wszystkim pasuje praca zdalna, jak ktos na to kreci nosem to niemal zawsze jest to jedna z dwoch typow osob:
- ktos kto ma male kaszojady i za maly metraz, co sie wlaczy na spotkaniu, to w tle zawsze cos gaworzy albo krzyczy ze wlasnie kupe musi

[DryfWiatrowZachodnich]

@piotr-mud: taka firma "rodzinna" w zlym tego slowa znaczeniu to najgorsze co moze byc. Mnie to szczesliwie ominelo, ale z tego co slyszalem, to wlasnie w takich januszexach najbardziej cisna na powrot do biura. Szef nikomu nie ufa, zarzadzac nie umie, wiec musi widziec co sie dzieje i wtedy wydaje mu sie ze ma sytuacje pod kontrola, chociaz w praktyce wyglada to tak ze czuje sie wazny bo moze kogos

[brakmaila]

@DryfWiatrowZachodnich: zgadzam się - pracuje w takiej firmie "w domu" skąłd to szefowa handlowiec tak jak ja i koleżanka - szef technik plus drugi technik - branża hmm trochę IT, drukarki, kopiarki itd ... i generalnie jest tak jak mówisz ... jak pracowaliśmy zdalnie i wynik był może faktycznie nieco mniejszy porównując do poprzednich lat ale raczej spowodowany sytuacją to i tak bylo źle - bo to czasem szef musiał

[g.....d]

Czlowiek nie jest przyzwyczajony do intensywnego myslenia siedzac(o dziwo), najlepsze pomysly czesto przychodza podczas aktywnosci fizycznej nawet chocby podczas wyjscia po kawe.
Jesli siedzisz dla mozgu oznacza to tyle ze odpoczywasz

Part of the reason exercise enhances cognition has to do with blood flow. Research shows that when we exercise, blood pressure and blood flow increase everywhere in the body, including the brain. More blood means more energy and oxygen, which makes

[freelook]

@garfyld: Potwierdzam, dobrze sprawdza się siedzenie na kiblu. Ale nie oglądanie wykopu wówczas.

[bin-bash]

najlepsze pomysly czesto przychodza podczas aktywnosci fizycznej nawet chocby podczas wyjscia po kawe.

@garfyld: a w biurze dziwili mi sie, ze chodze po pokoju i rozkminiam problem :) widocznie jako jedyny powaznie podchodzilem do pracy

[t_e_o_m_o]

Trudno wytłumaczyć komuś że deweloper głównie rozwiązuje problem. Człowiekowi który rozmyśla o problemie ciężko się po 8h wyłączyć z tego trybu. Przynajmniej ja tak mam, niby już fajrant a cały dzień za człowiekiem chodzi. Tu niby zakupy, tu auto do mechanika odstawiasz ale cały czas analizujesz problem z pracy. Programista pracuje cały czas. W sumie nie wiem jak inni sobie z tym radzą.
! I najgorzej gdy nagle olśnienie, ale qurwa siedzisz

[L.....6]

@t_e_o_m_o: Prosty sposób do wypalenia. Po paru latach nauczyłem się po pracy odcinać całe szczęście.

[Vittel]

Jak Twój własny biznes to warto, jak dla kogoś to chyba nie

@pelix: chyba? Pokaz mi korpo, ktore zadba o ciebie jak zdrowie stracisz. Beda probowac znalezc wszystkie mozliwe haki by cie wypieprzyc golym i wesolym bo jestes juz dla nich bezuzyteczny. Lex covid i przy pierwszej mozliwosci, bez zajakniecia sie, skreslaja cie z listy. W zyciu nie wazcie sie tracic zdrowia dla nie swojej firmy, zawsze podziwiam te "grube

[espumisanmax]

Pracuję dla Norwegów, ze względu na epidemię, w domu. Nikt mnie z godzin nie rozlicza. Mam zadanie, mam termin i ma być zrobione a ile pracuję i kiedy to moja sprawa. Mi to pasuje i im też.

[DrDevil]

@Poldek0000: I to jest dobre. Wiele razy było tak, że totalnie myślenie w pracy mi nie szło, a robotę dokańczałem z domu o 23, bo akurat złapałem wenę.

[TheMaskator]

@Poldek0000: Tylko trzeba umieć estymować czas zrobienia taska. Ale zasada "podziel przez dwa i zwiększ rząd wartości" się sprawdza. Szacujesz, że coś zajmie 5 min? Estymuj na 2.5h. Coś ma zająć 2 dni? Nie ma opcji, to wyjdzie conajmniej tydzień.

[brakloginuf]

Ja dlatego uciekłem z pracy etatowej, bo miałem dość spędzania najlepszych godzin dnia (9-17) przy biurku, niezależnie od tego czy coś w ten komputer wklepywałem czy byłem w trakcie obmyślania co w ten komputer wklepać (programista). Ponadto część pracy umysłowej tzn. wymyślanie rozwiązań wykonywałem i tak poza godzinami pracy. A zasada jest prosta, jak chcę coś szybko zaprogramować to muszę najpierw mieć wszystko przemyślane i rozważone. Dla osoby postronnej takie momenty wyglądają

[brakloginuf]

Uop to jednak jakas tam gwarancja

@Equalizer: ale będąc programistą nie potrzebuję sznura zwanego umową o pracę, bo w razie problemu inną pracę znajdę szybko. Na b2b też można podpisać kontakt na X czasu z określonym miesięcznym wynagrodzeniem. Na b2b mogę dorobić bez problemu. Mogę brać sprzęt w koszta. Mogę wziąć opłacalny leasing samochodu. Poza tym będąc seniorem uop jest słaba bo wpada wtedy 2 próg podatkowy.

[a.....i]

@brakloginuf:

https://www.biznes.gov.pl/pl/firma/podatki-i-ksiegowosc/chce-rozliczac-vat/odliczenie-i-nadplata-vat-jak-uzyskac-zwrot#3

W sytuacji odwrotnej, gdy kwota podatku naliczonego jest w okresie rozliczeniowym wyższa od kwoty podatku należnego, masz dwie

[N.....y]

Każdy ma pewnie inaczej, ale u mnie to wygląda tak, że gdy pracuję nad czymś nieznanym dla mnie, czy ciekawym, pochłania mnie to bezgranicznie i często nie wiem kiedy mija te 12 godzin. Ustawianie alarmów żeby się czegoś napić, itp. Osiągam wtedy najlepszą efektywność.
Są też okresy, gdy pojawia się monotonia - wtedy pracuję średnio 5-6 godzin dziennie, wcześniej wychodzę do domu wybierając pulę nadgodzin. 2 godziny pracy wtedy jest dla mnie

[Ponurnik]

Podsumowując - największą efektywność mam wtedy gdy pracuję długo, a pracuję długo tylko gdy robota cieszy.

@Notatnik-programisty: I to jest sedno sprawy ;) Mam tak samo i nawet mogę nie jeść, ani nie pić.
Siedzę wówczas nad tematem tak długo, aż mózg, albo oczy nie odmówią posłuszeństwa ^^
Zaś do g---o-prac to mam problem z mobilizacją.

[ameliniummm]

Siedzę wówczas nad tematem tak długo, aż mózg, albo oczy nie odmówią posłuszeństwa ^^

Zaś do g---o-prac to mam problem z mobilizacją.

@Ponurnik: ciekawe spostrzeżenie, miałem tak wielokrotnie że gasły mi styki między mózgiem a oczami. Wtedy mówię dość.... jutro( ͡° ͜ʖ ͡°)

[NaMoment]

Nie tylko IT. Mój ex szef uważał, że człowiek pracuje jak siedzi przy komputerze i ma włączonego cad'a. Ja zawsze byłem tym złym, mimo że robiłem najwięcej, a bo to co godzina 5min przerwy dla kręgosłupa, a to jakieś podcasty z telefonu słuchałem.

Chłopaki co pracowali dłużej, byle tylko "pracować" przy komputerze nie korzystali z kontrolerów przestrzennych (SpaceMouse), nie korzystali ze skrótów klawiszowych, ba oni nawet nie korzystali z funkcji w myszce, oni q--a nawet nie korzystali ze skrótów w polu roboczym, za to każdą funkcję wyszukiwali na "pasku menu"i dzielnie ją włączali z 4 podmenu (╯°□°）╯︵ ┻━┻
Przykład, ale proszę: chcesz zrobić fit screen'a, oto opcje, od najszybszej do najwolniejszej:
1 - Wciskasz guzik na SpaceMouse
2

[NaMoment]

@WitkacyInz: Niestety nie budownictwo, a produkcja. Z resztą jeden kij jaka by branża nie było, jak masz szefa debila to lipa, dla tego nie mam już szefa debila xD

[NaMoment]

@WitkacyInz: Nie to kwestia szefa, ja już wszedłem w takie środowisko. Ludzie dla własnego bezpieczeństwa się dostosowali. A Ci co jak ja mieli inne doświadczenie, szybko pouciekali :D

[M.....6]

Też obecnie umysłowo (analiza, supply chain) nie pracuję 8h, czasem pracuję 1h dziennie, czasem (rzadko) 12h, ale wiem że stres, wpływ na zdrowie jest sporo większy niż jak pracowałem na studiach jako pomocnik dekarza. W tygodniu pracowałem jako pomocnik 10-11h, do tego w sobotę jakieś 7-8 godzi., praca umysłowa w mniejszym wymiarze godzin jest o wiele bardziej wykańczająca dla zdrowia niż fizyczna.

Jako pomocnik fizyczny pracowałem jak mogłem nieraz po jakieś 260h,

[c-o-n]

@Markus86: to wróć do dekarza, co za problem?