Ogrodził chodnik płotem. "To mój prywatny teren, a miasto nie płaci za...
Absurdalna sytuacja w Warszawie. Jeden z chodników został ogrodzony metalowym płotem i mieszkańcy chodzą ulicą. Okazuje się, że zrobił to właściciel przylegającej do niego posesji. - To formalnie grunt należący do mnie, a miasto nie chce go wykupić ani płacić za bezumowne korzystanie -...
ScypioAfricanus z- #
- #
- #
- #
- 241
Komentarze (241)
najlepsze
Na korzyść właściciela jest, że podał sygnaturę.
Gx
Nie za często tam nie jeździłem, bo raptem 4x w tygodniu ale podobała mi się tam kultura kierowców - każdy zjeżdżał z płyt na pobocze :) tak aby było sprawiedliwie urwać zawieszenie i ujeb... samochód.
U mnie w okolicy jest podobna historia, gdzie stał plac zabaw na działce. Działka z budynkiem obok poszła na sprzedaż i kupił ją ktoś, czyli plac zabaw nabył nowego właściciela. Jakiś czas plac zabaw stał sobie, bo
@nophp: dokładnie, i tym się powinien tłumaczyć. Napisać na tej tablicy, że to w trosce o mieszkańców, by nikomu nie stała się krzywda na jego działce :)
Jaki cyrk xD Panstwo z kartonu
Pewnie mu dowala kare i kaza rozebrac plot jak w artykule :/
No jak na moje oko to widzę że dalej poszanowanie własności prywatnej jest znikome
Dziadostwo dosłownie.
Bardzo ciekawi mnie jak to jest, tak prostą sprawę rozwiązywać niemal 20 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Escalade: i bulą odszkodowania za to (władze)
@Escalade: Co znaczy Janusze w tym przypadku? Masz swoją własność i przychodzi Ci urzędas i mówi odkupimy za 5 zł, bo taka jest według urzędu cena rynkowa. A Ty jako "Janusz" chcesz rzeczywistej wartości.
Kurde, nawet w Chinach są sytuacje, że jak rodzinka nie chce sprzedać domu, który od pokoleń do nich należy to inwestycja omija
Wjeżdżasz z kostką brukową, robisz PUBLICZNY chodnik na prywatnym terenie
I jako właściciel nie możesz nawet swojego terenu ogrodzić, bo jest na nim PUBLICZNY chodnik
#!$%@?, ha tfu na to państwo załosne
@Norskee: a w zimie to jeszcze każą ci odśnieżać ten publiczny chodnik, bo przylega do twojej posesji :)