Blokada językowa – jak ją przełamać i uwolnić swój głos

Wiele osób uczących się obcego języka nie lubi mówić, podczas gdy inne działania związane z praktyczną stroną wykorzystywania języka, czyli pisanie, słuchanie i rozumienie nie stanowi dla nich większego problemu. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele...

[o.....m]

Gdy mieszkałem za granicą, wstydziłem się mówić po angielsku, bo zaraz jakiś polaczek wytykał mi akcent czy błędy, choć sam ledwo dukał. Myślę, że to jest główny powód "blokady" u większości ludzi. Znalazłem na to receptę - przestałem obracać się wokół Polaków i problem sam się rozwiązał. ( ͡º ͜ʖ͡º)

[typeczek]

Zgadzam się z tym co powiedział Mateusz Grzesiak, że jesteśmy przeedukowani. I np. Zamiast po prostu zacząć gadać po przylocie do danego kraju to zastanawiamy się jakiego czasu użyć. A prawda jest taka, że Angole maja wylane na to jakiego czasu używasz w rozmowie z nimi dopóki jesteś w stanie przekazać to co chcesz przekazać a oni są w stanie Ciebie zrozumieć. Mieszkam w Uk prawie 5 lat i wiem co mowie,

[vathena]

Ja nie mam.oporiw mówić po angielsku z Anglikami. Bo sądzę że są wyrozumiali, a nawet jeśli się zaśmieją to nie żeby mnie wyśmiać ale po prostu coś wyszło zabawnie czy uroczo (przecież jako Polacy tak samo odbieramy gdy obcokrajowiec próbuje mówić po polsku).

Problem w tym, że ja się boję mówić przy Polakach. Przy tych którzy znają angielski. Nie potrafię. Głos nie chce wyjść z moich ust. Bo wiem że ich śmiech

[Immun]

Żeby mówić trzeba mieć coś do powiedzenia.

[xUnf]

Oczywiście że jesteśmy przeedukowani. Mam często do czynienia z obcokrajowcami ale nie angolami i nie amerykanami. Mam na myśli na przykład Portugalczykow, Finlandczykow czy Niemców. Każdy z nich mówi płynnie, ale nikt nie używa żadnych wyszukanych czasow typu perfect. Jeden czas przeszły, jeden teraźniejszy i jeden przyszły - to wystarczy. I najwazniejsze: slownictwo, slownictwo i jeszcze raz slownictwo, a nie gramatyka. Znajomosc form gramatycznych nic nikomu nie da jeśli nie potrafi czegoś

[I.....y]

@xUnf nie do końca tak jest. Akurat z niemcami nie znając kompletnie gramatyki nie pogadasz bo nie będą w ogóle wiedzieli o co ci chodzi.

[I.....y]

@Wstaw_tu_login po niemiecku

[SpaceMonkey]

Najgorzej jak człowiek się nauczył jakieś słowo źle wymawiać i potem poprawna wymowa brzmi super dziwnie. W szkole nie dość że skupiają się na gramatyce to jeszcze uczą jej najbardziej c-----y sposób. Gdzie człowiek rzeczy które można ogarnąć w 10 minut uczy się godzinami. Gdy pierwszy raz wyjechałem zagranicę mój angielski był na poziomie ziemniaka. Przez to że nie miałem wyjścia i musiałem zacząć używać angielskiego się nauczyłem. Ciągle się uczę i

[janeeyrie]

Prawdę mówiąc, nie ma co do tego dorabiać ideologii czy nie wiadomo jak głębokich psychologicznych teorii.

Mówić trzeba po prostu się nauczyć. Pamiętając o tym, że to jest proces, który dzieje się zarówno w głowie, jak i w szczęce. Innymi słowy - dopóki nasze mięśnie nie przyzwyczają się do wydawania dźwięków i sekwencji dźwięków obecnych w danym języku, to zawsze będziemy mieli problem z mówieniem.

Dlatego, jeśli ktoś ma problem z mówieniem, to polecam

[3.....X]

@vianette: Zgadza się. Pół życia oglądałem filmy z lektorem, bo tak po prostu było nadawane w TV. Przerzucając się na napisy, filmy i seriale nabierają totalnie innego wymiaru - słyszysz AKTORA, który przecież jest profesjonalistą również dlatego, że wymawia kwestie w odpowiedni sposób. Lektor blokuje ci dostęp do tego. Pomijam fakt, że tłumaczenie traci na jakości, bo lektor ma ograniczony czas wypowiadania kwestii (musi to robić jednym tempem, gdzie aktorzy

[altergoha]

A-----l niweluje blokadę językową ( ͡º ͜ʖ͡º)

[astrodamus]

@nabzd: ??

[Riolathe]

@nabzd: Witaj młody padawanie. Ścieżka do prawdziwego rycerza gramatyki przed tobą długa i wyboista. Teraz marsz po słownik.

[S.....S]

Jest w tym sporo prawdy, ogolnie trzeba sie przelamac ( ͡° ͜ʖ ͡°) - truizm, ale tak jest.