Większość sześciolatków lepiej sobie radzi ze smartfonem niż z...
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1598766596FC82tKwJCEqcN8ai0pQ4C6,w300h194.jpg)
Rodzice coraz wcześniej udostępniają dzieciom nowe technologie, w efekcie nawet 75 proc. sześciolatków sprawnie posługuje się nowymi technologiami, podczas gdy tylko 9 proc. umie zasznurować buty – powiedziała PAP psycholog Marta Wojtas z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Dzieci w coraz...
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Karol_1070_JzuhmAwTsf,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 174
Komentarze (174)
najlepsze
Chyba tydzień temu czytałem o tym że dzieciaki które od najmłodszych lat mają smart-fony; nie potrafią obsługiwać komputera.
Poziom ich wiedzy jest podobny do "staruszków"
Nie wiedzą jak posługiwać się myszką, zapisywanie nazywanie i lokalizacja plików.
Zmiana czcionki w dokumencie lub samo wydrukowanie go...
Są też bierne i kiedy napotykają na problem nie próbują go rozwiązać choć wystarczy kilka sekund z google. Po prostu siedzą i nic...
Już pomijając rozwój świata i zmiany to wiecie dlaczego dzieciaki nie umieją wiązać butów?
Bo ich #!$%@? tego nie nauczyliście, każde pokolenie jest konsekwencją wcześniejszego więc to wasza wina jak dziecko nie umie nic poza klikaniem w smartfon które mu daliście już w wieku 2 lat żeby się zamknęło i "miało zajęcie".
Komentarz usunięty przez moderatora
A wy pamiętacie jak wasi rodzice patrzyli się na was jak ustawialiście głowicę w magnetofonie C64, albo jak wam Amiga się zawiesiła?
To samo jak 20-30 lat temu bawiliśmy się Amigami i C64, tak dzisiejsze dzieciaki bawią się tabletami i smartphonie.
My mieliśmy Mario, PitStopa i kaczki z pistoletu, tak samo teraz dzieciaki mają Fortnite czy Minecrafta.
Buty mogą być na rzepy
Jelsi ktos umie czytac tekst na monitorze, to poradzi sobie tez z ksiazka.
Moja odpowiedz byla na komentarz Twoj sprzed 8 minut: morm napisal "sa jeszcze ksiazki" a Ty odpisales : powiedz to mlodym...
Co wskazuje ze wedlug Ciebie beda mieli problem z ksiazka, dobrze rozumiem?
Wiec wtedy ja odpowiadam ze jesli ktos umie czytac artykuly w internecie to
Ale w sumie nawet jeżeli to nastąpi, to podwaliny pod umieszczanie takich 'life-hack'ów' już są, więc nie ma co własnego kanału pod to zakładać.
Ja przyznam, że sam korzystałem z poradnika na YT jak wiązać krawat lub warkocz
@mug3n: Nie. Problem leży gdzie indziej, bo rodzice zapomnieli, jak sami byli młodzi.
Pokolenie lat 60-70 bawiło się szpulami i rzutnikami, co był za lament rodziców, jak Beatlesi lecieli z szpuli. Co to za muzyka, jak można tego słuchać.
Pokolenie 80-90 to już Comodore, Amigi, Atarii, przegrywane kasety itp - dalej lament rodziców, bo nie rozumieją jak można siedzieć i klikać
@mug3n: Myślę, że znaczna większość rodziców jednak kontroluje co jego pociecha robi w sieci.
@pieczk: ile jest takich rodziców? 10%? Większość ma #!$%@?, na edukację dziecka, cały dzień siedzi na jutubie, tłiczu i tiktoku i masz go z głowy.
Dzieci nasladuja rodzicow.
No i jak ktos jest PCtowcem/graczem to chce by i jego dziecko bylo, wiec sam mu organizuje sprzet ;)
Moje geny przetrwają bo poświęcę dziecku trochę więcej uwagi, a reszta będzie hołotą ledwo nadającą się do pracy fizycznej.
Zaraz zlecą się tu gimbusy twierdzące, że gry ćwiczą refleks a obsługa ekranu dotykowego to też umiejętność.
Każdy boomer potrafi obsłużyć telefon dotykowy czy tablet, to żadną umiejętność.
Moi rodzice to robią choć nie radzą sobie z przełączeniem telewizora na DVD.
I pokaż mi gdzie Ci się przyda ten refleks
Ale kto teraz ma ambicje by robić fizycznie? To nie lata 70 by trzeba było pracować jak niewolnik.
Brawo dzięki twojej wspaniałej ojcowskiej postawie i poświęcaniu kaszojadom czasu będą tak wspaniałe, że zdążą zauważyć kto ich
@Przemysluaw: to zawołaj, jak już będziesz miał to dziecko i wtedy powiesz, jak to wyszło w praktyce, ok? :)
A że mają smartphone i tablety ? - naturalna kolej rzeczy rozwoju technologi.
Widzę, że starsza część już zapomniała jak za małolata spędzała godziny nad Comodore, Atari czy Amidze .
Dzisiaj jest to samo - tylko po prostu technologia poszła do przodu.
Nasze zabawki nie były projektowane przez psychologów aby były uzależniające i się z nich wyrastało, nudziły się, człowiek szedł robić coś innego. W ciągu dnia bawiłem się kilkoma róznymi rzeczami. Nawet klocki LEGO które były bardzo kreatywnym zajęciem nudziły się w ciągu dnia.
Dzisiaj - dla kasy - firmy jak np. Epic zatrudniają kupę psychologów dziecięcych tylko po to, aby
Kiedyś gry były brutalne: "GAME OVER" i od początku. Człowiek zaciskał zęby i próbował znowu bo chciał pokonać grę. Radość wynikała z tego, że się w końcu udało za 20-stym razem. To mimo wszystko uczyło pewnego rodzaju wytrwałości. Ale też dlatego gry
poważne badania stosuje się głównie przy projektowaniu monetyzacji.
https://www.youtube.com/watch?v=xNjI03CGkb4
tak poza tym, to jest sporo książek mówiących o roli zabawy https://en.wikipedia.org/wiki/Homo_Ludens oraz ogólnie tego co uważamy za zabawne.https://theoryoffun.com/
nikt nie znalazł świętego grala, jak zrobić żeby grę kupił pierdyliard ludzi - ale wszyscy się starają bo to jest hajs.
taki fortnite przykładowo, był bardziej przypadkiem niż celowym zabiegiem. gra długo słabo sobie radziła, dopóki zdesperowani twórcy nie
Kto z nas nie miał sprzętu? Siedziało się przed telewizorem, komputerem, były konsole (najlepiej wspominam pegazusa), mieliśmy sprzęty do odtwarzania muzyki itp. Oczywiście ja za dzieciaka siedziałem cały czas na polu, smartfona można ze sobą zabrać wszędzie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem, problem jest w rodzicach, którzy
To dobrze że ogarniają technologię, brzmi to trochę jak zrzędzenie dziadków