Jest to popularny algorytm w naturze. Który pozwala namierzyć, określić odległość oraz docelowo uderzyć w odpowiednie miejsce. Jest to algorytm "Gołębiowy" ( ͡°͜ʖ͡°)
@Romoro: To jest to. Podpiąć mózg gołębia do śmigłowca i gotowe. Lekko tylko modyfikować bodźce. Płonące drzewo to świeżo umyty samochód, a im bliżej do płonącego drzewa tym silniejsze wrażenie ciśnienia w kuprze.
@ipa100: Śmiejesz się, podczas II wojny światowej amerykanie testowali gołębie w roli "bombardierów". Sterowały one kierowanymi bombami dziobiąc w odpowiedni punkt na celowniku.
@mrmydlo: On się podobnie do zniżenia i lądowania musi ustawić.( ͡°͜ʖ͡°) Trajektoria gdyby miał lądować ostro wyglądałaby podobnie tylko jeszcze by skosem opadał. Ustawił się pod kątem do zniżania i przyziemienia tylko zniżania nie było.A woda poleciała tak jakby leciał ostro lądujący śmigłowiec.Woda leci taką trajektorią prawie, jak śmigłowiec z autorotacją.
Może trochę obok tematu, ale ostatnio zgłębiałem temat (przy okazji pożaru Biebrzańskiego Parku Narodowego) i okazuje się, że w naszym kraju większość kosztów takich akcji gaśniczych pokrywają darczyńcy i fundacje typu Siepomaga.
Kilka milionów złotych udało się już zebrać na rzecz Biebrzańskiego Parku Narodowego i strażaków, którzy gasili w nim pożar. Walczyli z ogniem przez blisko tydzień (...). Najwięcej, bo blisko trzy i pół miliona złotych dostał od darczyńców sam Park. Wszystkie pieniądze trafią do ochotniczych jednostek Straży Pożarnej - mówi dyrektor Parku Andrzej Grygoruk.
Zbiórkę prowadziły też m.in. fundacja Siepomaga, na której konto wpłynął ponad milion złotych. Dzięki temu udało się kupić specjalistyczny worek na wodę do gaszenia pożaru z helikoptera, a także opłacić loty helikoptera obserwacyjnego.
@Kryptonim_Janusz: to nie znaczy, że mają to robić pro bono. @poznaniak: podobnie jak ratownicy motocyklowi, robią to z własnych pieniędzy lub darczyńców, mimo to, że najczęściej są pierwsi przy wypadku na autostradach to żaden szpital nie wydał na nich nawet złotówki.
Komentarze (53)
najlepsze
Jest to algorytm "Gołębiowy" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Lekko tylko modyfikować bodźce. Płonące drzewo to świeżo umyty samochód, a im bliżej do płonącego drzewa tym silniejsze wrażenie ciśnienia w kuprze.
Śmiejesz się, podczas II wojny światowej amerykanie testowali gołębie w roli "bombardierów". Sterowały one kierowanymi bombami dziobiąc w odpowiedni punkt na celowniku.
https://en.wikipedia.org/wiki/Project_Pigeon
Tylko kto wtedy by się zajmował wywożeniem szamba?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrzostwa_%C5%9Bwiata_w_samolotowym_lataniu_precyzyjnym
źródło: comment_159586668099R6fnyeani7RS4x3X3ZJl.jpg
PobierzOn się podobnie do zniżenia i lądowania musi ustawić.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Trajektoria gdyby miał lądować ostro wyglądałaby podobnie tylko jeszcze by skosem opadał.
Ustawił się pod kątem do zniżania i przyziemienia tylko zniżania nie było.A woda poleciała tak jakby leciał ostro lądujący śmigłowiec.Woda leci taką trajektorią prawie, jak śmigłowiec z autorotacją.
https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/182941
@poznaniak: podobnie jak ratownicy motocyklowi, robią to z własnych pieniędzy lub darczyńców, mimo to, że najczęściej są pierwsi przy wypadku na autostradach to żaden szpital nie wydał na nich nawet złotówki.