Piekło domowej nauki
Wykończyłabym się nerwowo, wiedząc, że mogę zobaczyć piekło, przez które przechodzą niektórzy moi uczniowie - mówi 32-letnia Ilona ze Śląska. Nie ona jedna się tego obawia. Ucząc się przez internet, dzieci pokazują światu więcej, niż by chciały pokazać.
krytyk1205 z- #
- #
- 254
Komentarze (254)
najlepsze
I nie wierzcie w bzdury w artykule że dopiero pandemia i izolacja w domu demaskuje dysproporcje w zamożności uczniów. Uczniowie już
Np. tekst, że dziecko przez edukację zdalną musi spędzać 24h ze swoim oprawcą i nie ma powiernika w postaci nauczyciela.
Najmocniej przepraszam, jeśli kogoś urażę, ale to jest bullshit.
Problemem tutaj nie są lekcje zdalne, ale fakt, że nie da się zatuszować domowej patologii. Bo skoro nauczyciele wiedzą, że w takim i takim domu są takie problemy,
@Keris: A ja się zastanawiam ile z tych roszczeniowych dziś rodziców co zawsze i wszędzie uważają że winny jest nauczyciel i na każdym kroku grożą nauczycielom, sama nie uprawia patologii względem swoich dzieci w domu. Jak padnie na kogoś mającego inicjatywę i mającego siłę przebicia to grozi nam powstanie naszego polskiego odpowiednika Barnevernet czy Jugendamt
@ezio_auditore_da_firenze: Nie chodzi o zamykanie a np przerzucenie części lekcji właśnie do internetu. Raz że mniejsze obciążenie lekcyjne a dwa plus dla uczniów bo nie kisną tak długo w szkole.
@sylwke3100: Prawda jest tęż taka, że Polska szkoła nie za bardzo jest przygotowana do zwykłego nauczanie, a co dopiero do tak "nowoczesnego".
powiedz to żulom ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tu pojechali bo ubogie wielodzietne rodziny raczej nie mają pracujących zdalnie rodziców.
Wszystko tu mamy,dzieci niemalże sadystyczne bo robią screeny biedniejszych domów by gnębić mniej zamożnych rówieśników.
Przemoc domową.
Przegięcie w drugą stronę gdy "dzieci" wyzywają nauczycielki od #!$%@?.
Alienację dzieci,które zostają sam na sam ze swoimi psychicznymi problemami i nie mają komu się wyżalić.
Debilnych rodziców którzy zamiast pomóc w lekcjach w całości im je odrabiają i myślą,że nauczyciel nie zauważy,że
Pisałem, że wykłady powinne być raz nagrane przez profesorów i następnie wielokrotnie odtwarzane przez uczniów i studentów. Tak napisałem wtedy, że zmniejszyło by to ilość wykładowców, nauczycieli - zostali by Ci najlepsi w zawodzie, ludzie z powołaniem.
Napisałem też też nauczyciele/wykładowcy powinni prowadzić w szkole zajęcia typu ćwiczenia/laboratoria a
Tylko zaczela sie akcja nauczanie zdalne i w 2 dni juz naroslo problemow ze serwery nie wydalaja, ze internet slaby, ze polowa dzieci nie ma komputera. Dziwne, Youtube dziala, Hangout dziala, Team viewer dziala, WhatsApp dziala,
I nie kichaj mi glupot bo w rodzinie mam 7 i 5 latkow. Jeden z youtuba nauczyl sie grac main theme z Piratow z Karaibow na keybordzie a drugi napuerdala
Dla mnie tacy nauczyciele to największa patologia. Widzą co się dzieje ale nie robią całkowicie nic. Jak dzieciak z patologicznej rodziny leje inne spokojne dzieciaki to jeszcze go kryją bo w domu dostanie łomot, ale nie pomyśli taka by to gdzieś zgłosić. Rezultaty takich działań widzimy choćby na wykopie, z jednej strony dzieciaki na których wyrzywali się rodzice a z drugiej Ci na których odreagowywali Ci
Ja pochodzę z spokojnej rodziny ale co się naoglądałem potłuczonych kolegów w podstawówce. Jeden codzienie mdlał na lekcjach z głodu, reakcji brak, dopiero jak przyszedł do szkoły z
To jest akurat chyba pozytyw, że szybciej staną się realistami.
1. Szkoła prywatna, podstawowa, dla dzieciaków. Zajęcia w czasach przed wirusem prowadzone zawsze z tabletem w ręku. Nawet WF. Własna platforma nauczania. Epidemia zamknęła dzieciaki i nauczycieli w domu a w tym samym czasie okazało się, że ta platforma edukacyjna nie do końca jest
- zespoły korzystające z Teams minimalizują komunikację i prowadzą ją poza nim. Zespoły korzystające ze slacka, hipchata, discorda komunikują się więcej
- w zespołach z Teams ludzie nie wiedzą, że ktoś coś napisał
- spotkania: mogą być grupowe (gdzie po prostu ludzie się zapraszają), mogą być "kanałowe" (gdzie dołącza się do kanału) oraz z kalendarza - efekt jest taki, że część dzieci siedzi na kanałowym,
AAAaahahahah #!$%@? jasne xD Podajcie sobie ręce, nie obchodzi mnie kto zaczął. I cyk rodzina pogodzona.
Jak w rozwarstwionym mentalnie a nie ekonomicznie. Do czasu koronawirusa i debilnego wyłączenia gospodarki żyliśmy w tak bogatym społeczeństwie że byle biedak mógł sobie bez problemu kupić komputer albo kilka. Używane komputery sprzed kilku lat kosztują po kilkaset zł i w zupełności wystarczają do nauki. Nikt nie każe debilom
Byście się zdziwili ile jest w tym kraju rodzin, które jedyne co potrafiły to wysrać na świat gówniaka, bo wychowanie go to już zadanie znacznie przerastające możliwości. Jaki był kwik madek na forach madkowych, kiedy się okazało że szkoła zamknięta i skończyły
Przez chwilę miałem nadzieję, że uda się go opanować, teraz już nie mam takiej nadziei, rok -
Pewnie będzie hulał aż się na niego nie uodpornimy w naturalny sposób.
Nie twierdze,ze nie ma patologi ale jednak to jest margines
Sorry ale totalnie nie rozumiem takiego tłumaczenia. Większość moich spotkań biznesowych video prowadzę że smartfona.