Co Sanepid i Ministerstwo Zdrowia mówił o koronawirusie 4 lutego?
"To nie jest wirus, którego będziemy się bali tak jak SARS czy szczególnie MERS, w jego przypadku śmiertelność jest stosunkowo niska, można ją przyrównać do śmiertelności związanej z grypą." - Główny Inspektor Sanitarny Państwo z dykty i kartonu.
AlmostDivine z- #
- #
- #
- #
- #
- 156
Komentarze (156)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Każdy kraj powinien mieć procedury do radzenia sobie z epidemią - niekoniecznie TĄ epidemią i elastyczność budżetową, która pozwoli na złagodzenie skutków kryzysu.
Żenująca kondycja służby zdrowia i brak jakiejkolwiek poduszki finansowej w sytuacji nadchodzącego kryzysu (od 2018 trąbią, że PMI spada) to nie jest nowy temat - epidemia podziałała jako wyzwalacz i wywlekła na wierzch krótkowzroczność i nieudolność działań obecnego rządu.
Co do mojej pierwotnej wypowiedzi, to miałem na myśli ludzi, którzy się wirusami zajmowali całe życie. Może nie chcieli wierzyć, że to aż tak groźny wirus, nie wiem, w każdym razie widziałem i słyszałem wypowiedzi ludzi, którzy bardzo bagatelizowali wirulencje i zjadliwość tego wirusa.
Lekceważyli, potem przestraszyli się i zaczęli stosować drakońskie procedury kwarantanny, odkażania itp.
Różnica tylko taka, że tam nakaz z góry jest traktowany serio, bo można skończyć w obozie, a u nas lekceważony.
Gdyby szalał MERS, to dla wykopka ryzyko śmierci po infekcji wynosiłoby nie 0,1% tylko 25%.
Przecież gdyby MERS przetoczył się po świecie, to efekty byłyby porównywalne tylko z Czarną Śmiercią, albo z epidemiami które wyrżnęły cywilizację Inków.
Hiszpanka pokazała, że przynajmniej w biednych krajach nawet wirus, który zabija w kilka dni, może roznieść się i zarazić niemal każdego.
Komentarz usunięty przez moderatora
to dlaczego przez lata nikt nie robił tylu ograniczeń w kraju skoro grypa zawsze panowała, a teraz nagle takie coś?
Sami sobie przeczą..
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora