Airbnb w Trójmieście: przekleństwo wiecznych wakacji.
Warunki życia mieszkańców centrum Gdańska czy Sopotu w coraz większym stopniu podporządkowane są potrzebom turystów i zyskom platform cyfrowych takich jak Airbnb czy Booking. Nieuregulowany najem krótkoterminowy, z realną obietnicą szybkich zysków, zmienia Trójmiasto w raj dla czyścicieli kamienic.
ramzes8811 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
- Odpowiedz
Komentarze (31)
najlepsze
Jestem za uregulowaniem tego, ale nie wylejmy dziecka z kąpielą i nie zabijmy tego...
A jak chcesz kupić mieszkanie, dla szalonego celu, jakim jest osobiste mieszkanie w nim, to nie dość, że proponują Ci kosmiczną cenę, to jeszcze patrzą na Ciebie jak na kosmitę.
#prawackalogika
@pawelczixd:
Berlin i Frankfurt, a przede wszystkim Hamburg mają takie same problemy zarówno z cenami nieruchomiści, jak i komercjalizacją mieszkań w centrach. Podobnie Wiedeń i Linz.
Można powiedzieć, że tam problem zaistniał już spory czas temu. Niestety, rozwiązania (tam) wciąż nie wynaleziono.
Patrzysz na to tylko z punktu robienia pieniędzy, całkowicie pomijając aspekt społeczny.
I o tym podejściu jest właśnie ten artykuł. Gdzieś pod koniec dobitniej o tym piszą.
Równie dobrze możesz zapytać, po co emerytury, po co straż pożarna, policja itd. Bo:
Przecież pracując ileś lat życia powinniśmy być w stanie zebrać na tyle dużo środków, by być w stanie przeżyć, gdy przestaniemy
Komentarz usunięty przez moderatora
@republikaninPL:
Źle na to patrzysz. Właśnie plebs będzie coraz bardziej biedny, kiedy firmy mające ileś mieszkań będą niszczyły tkankę miejską, jak i powodowały relatywny wzrost cen zarówno nieruchomości, jak i usług.