Kapitaliści zejdą na zawał jak to przeczytają. Wiadomo przecież że człowiek powinien pracować 7 dni w tygodniu po 12h. Połowa doby raz dziennie wystarczy na regenerację sił aby przyjść do pracy następnego dnia ( ͡º͜ʖ͡º)
@sildenafil: mylisz kapitalizm z Januszerka. Kapitalista dąży do optymalizacji zysku, więc jeżeli z kalkulacji wyjdzie mu, że się opłaca pracować raz na tydzień, to tak właśnie zrobi. Janusz pojęcia o zarządzaniu i ekonomii nie ma, więc on by chciał 8 dni w tygodniu żeby ktoś #!$%@?.
@sildenafil: postep technologiczny wywolany przez kapitalizm powoduje ze nasza praca staje sie wydajniejsza i przyjemniejsza. Im bardziej ludzie sie bogaca, tym wiekszy maja wybor, czy isc do pracy czy nie. Zaczynaja negocjowac z pracodawca czas pracy, a takze inne benefity. Oczywiscie, Ci ktorzy wykonuja najnizej platne prace sa skazani na warunki dyktowane przez pracodawce. Jednak nawet oni, w sytuacji duzej ilosci pracy na rynku (wieksze zapotrzebowanie na pracownika), maja mozliwosc negocjacji
To raczej kwestia przyzwyczajenia. Ja zajmuje się programowaniem automatyki i raz pracuje się w biurze po 8h (z czego może połowa efektywnie) a raz siedzisz na uruchomieniu po 12h dziennie i cały czas na pełnych obrotach. Spokojnie można by się przestawić na 4x10h albo 3x12, tylko robota musi być na tyle ciekawa że dobry flow starcza na
@the_revenant: Lepiej miec etat na wzglednie zadowalajacej kwocie zasadniczej i wybrac firme, w ktorej mozna trzepac nadgodziny lub w razie potrzeby robic tylko 8h i wolne weekendy lub po prostu wydluzanie niektorych weekendow kosztem urlopu.
Zanim zapytasz, gdzie znajdziesz takie cudowne warunki, to od razu mowie, ze w wielu zawodach specjalistycznych. Wykonujesz pracodawcy konkretna usluge, a nie byc akrobata. masz skladki na emeryture, masz wiecej czasu na rodzine, masz czas na
Świetna sprawa, kiedyś może będę myślał o czymś takim w kontekście przedłużenia weekendu.
Co do tych przemyśleń to bym się przyczepił tylko do jednej rzeczy. Napisałeś, że traktujesz ten dzień jak przedłużenie weekendu, a chwilę później piszesz "Uważam, że jeśli zostanę w domu, to zmarnuję ten czas, nie wykorzystam go tak dobrze jakbym mógł." Myślę, że faktycznie dobrze traktować taki dzień jak przedłużenie weekendu i nie cisnąć się, że trzeba koniecznie coś
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (298)
najnowsze
@JulienSorel:
To raczej kwestia przyzwyczajenia.
Ja zajmuje się programowaniem automatyki i raz pracuje się w biurze po 8h (z czego może połowa efektywnie) a raz siedzisz na uruchomieniu po 12h dziennie i cały czas na pełnych obrotach.
Spokojnie można by się przestawić na 4x10h albo 3x12, tylko robota musi być na tyle ciekawa że dobry flow starcza na
Zanim zapytasz, gdzie znajdziesz takie cudowne warunki, to od razu mowie, ze w wielu zawodach specjalistycznych. Wykonujesz pracodawcy konkretna usluge, a nie byc akrobata. masz skladki na emeryture, masz wiecej czasu na rodzine, masz czas na
Co do tych przemyśleń to bym się przyczepił tylko do jednej rzeczy. Napisałeś, że traktujesz ten dzień jak przedłużenie weekendu, a chwilę później piszesz "Uważam, że jeśli zostanę w domu, to zmarnuję ten czas, nie wykorzystam go tak dobrze jakbym mógł." Myślę, że faktycznie dobrze traktować taki dzień jak przedłużenie weekendu i nie cisnąć się, że trzeba koniecznie coś