Chleb pleśniał na potęgę, a kiełbasę trzymano w kiblu. Co jadły załogi U-bootów

Zbilansowane żywienie załóg U-bootów było dla dowództwa Kriegsmarine sprawą najwyższej wagi. Racje żywnościowe podwodników należały do najlepszych w całych niemieckich siłach zbrojnych. Jakie frykasy zapewniano marynarzom?

histeryk_13 z dodany: 11.11.2019, 20:29:55

103
Odpowiedz

Komentarze (103)

najlepsze

orle

12.11.2019, 16:33:30

-3

Tzw. niemieckie standardy.
Jak w lesie.

gozewson

12.11.2019, 16:03:45

-5

Ciekawe: 416kg cytryn, 300 kg świeżych owoców, 456 kg świeżego chleba. Co oni, jedli te cytryny jak jabłka?

G.....r

konto usunięte 12.11.2019, 16:12:47 via Android

@gozewson żeby mieć pewność, że nie będzie braków w witaminę C, brak tej witaminy w diecie zabił wielu marynarzy na przestrzeni lat (szkorbut)

ppanicz

12.11.2019, 19:24:49

@popcorn84: zależy do czego używano, być może cytryna miała nieco lepsze zastosowanie w kuchni

ASLR

12.11.2019, 14:51:05

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...

karski

12.11.2019, 00:45:54 via Android

Mimo niedogodności jakoś sobie radzili, a u mnie na statku spiżarnia i chłodnia jest wyposażona lepiej niż niejedna dobra restauracja. Dużo wszelkiego rodzaju wołowiny i ryb (żadnej gównianej pangi czy karpia) a produktem końcowym są kalmary w panierce z bułki tartej i gotowane ziemniaki.

volatile_pc

12.11.2019, 02:48:29

Dużo wszelkiego rodzaju wołowiny i ryb (żadnej gównianej pangi czy karpia) a produktem końcowym są kalmary w panierce z bułki tartej

@karski:

Zdolnego macie kucharza skoro z ryb i wołowiny jest w stanie zrobić taki produkt końcowy. Zwłaszcza ta bułka tarta zastanawia jak ją robi. Piecze wołowinę na wiór i ją na tarce trze? ;)