W jedną noc na wrocławskim Rynku wydał 29 tysięcy złotych
Zaproszony do nocnego klubu na wrocławskim Rynku 25-letni mężczyzna wydał w nim przeszło 29 tysięcy złotych. Pan Maciej złożył w tej sprawie zawiadomienie na policji,bo czuje się oszukany. Nie on jeden. Na sieć klubów, które kiedyś działały pod wspólną marką „Cocomo”, regularnie pojawiają się skargi
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- 388
- Odpowiedz
Komentarze (388)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@nabzd: He he he
1. Biednie wyglądasz
2. Zamawiasz najtańsze p--o.
3. Nie gadasz dupami
Oleją cię i w spokoju będziesz mógł patrzeć na c---i.
"Potrafił modulować dźwięki od najdelikatniejszych, ledwo słyszalnych, do najbardziej głośnych i długotrwałych po prostu dzięki odpowiednim ruchom mięśni i na dodatek nie było przykrego zapachu." - Le Petomane, 1857-1945, Sa vie, son oeuvre.
Le Pétoman czyli stary pierdziel
@Pawel993: Zawsze ale to zawsze należy mówić prawdę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kazali mu płacić w trakcie, a jak się zlał w spodnie do tylko skończyli imprezę...
Tylko pochwalić.
Pewnie gdyby pracownika naćpał i namówił go do sprzedaży domu za złotówkę to byście hołoto kwiczała jaki dobry pracodawca a gość to frajer i sam jest sobie winien bo "czeba było uważać". Nawet mi was nie żal...
Afera by była jakby to było pierwszy raz, a tu od lat jest afera z takimi klubami, mówiono o tym wszędzie.
Jak już ktoś chce tam iść, to albo z gotówką którą zakłada stracić, albo z niskim dziennym limitem na karcie. No ale nawet
@za_niemca_bylo_lepiej: Pracowałem jakiś czas w łodzkiej policji. Prawda jest taka że idzie operacyjny w takie miejsce a tydzien wczesniej juz mają info
A jak do niego trafilem. No wlasnie przez adres na stronie Euronet.
Nie ważne jak działają, nie ważne czy leją do drinków wody utlenionej, bimbru czy pigułkę gwałtu, czy też zupełnie nić.
ważne jest jedno - notorycznie klienci czują się oszukani To wystarczający powód aby państwo działało. A to dlatego że normalny biznes dba o to aby klient oszukany się nie czuł.