Nie dawna akcja z mojego miasta, znajomy trochę po alko przysapał się do kolesi i od razu zarobił nokdałna (na co dzień spokojny chłop), uderzył głową o beton i zabrała go karetka. Na drugi dzień w nocy zmarł z powodu obrażeń właśnie głowy po uderzeniu o chodnik, co więcej cała tragedia jest jeszcze większa bo w tym samym szpitalu tego samego dnia żona urodziła mu dziecko... Moim zdaniem lepiej jest spacyfikować do
@CherryJerry: pępkowy to piękny zwyczaj też mi się zdarzało na kilku być, ale nigdy tego samego dnia. dwa razy to nawet i młoda mama z nami była. oczywiście nie piła (bo karmiła) ale z nami siedziała - grill na ogródku, i raz po kumpla żona autem przyjechała (dziecko pod opieką babci)
Komentarze (91)
najlepsze
pępkowy to piękny zwyczaj
też mi się zdarzało na kilku być, ale nigdy tego samego dnia.
dwa razy to nawet i młoda mama z nami była. oczywiście nie piła (bo karmiła) ale z nami siedziała - grill na ogródku, i raz po kumpla żona autem przyjechała (dziecko pod opieką babci)