Procedura LOTO - co to i dlaczego powinieneś ją stosować? •

Przed podjęciem jakiejkolwiek pracy musimy mieć pewność, że podczas jej wykonywania nie narażamy się na niebezpieczeństwo, jak i nie stwarzamy sytuacji niebezpiecznych. Pozwolę sobie przywołać sytuację z własnego doświadczenia. Praca u “prywaciarza” czyli zero procedur, troska o...

[l-_-l]

Częściej chyba słyszy się o fanach procedury LOTTO - a nuż się uda

[hao]

@l-_-l: Tak, ja słyszałem o nich, np. tw. Bolek. Temu to się udawało.

[mario-zdk]

@l-_-l: lotto to procedura w pracy gdzie losuje się na kogo wypadnie wypadek

[S.....t]

Korzystam na codzień, nie wyobrazam sobie pracy bez tego

[S.....t]

@steemm: ja będąc 150 metrów nad ziemia nie będę się zastanawiać czy ktoś może mi turbinę będzie obracać xD

[wi2ard]

@steemm: @Shmit:
I to jest właśnie LOTO. Obaj macie racje. Czasem jest bardzo bezpiecznym rozwiązaniem a czasem poprostu przerost formy nad treścią.

[sykselek]

Świetny materiał dydaktyczny.

[konto_zielonki]

@sykselek: Warto wiedzieć, że w niektórych zakładach procedura ta nazywa się tak ładnie po naszemu, a dokładniej SEZ (Stan Energii Zerowej)
Stan energii zerowej (ZES): stan urządzenia lub linii technologicznej, w którym wyeliminowana jest możliwość
nieoczekiwanego lub niepożądanego włączenia, uruchomienia lub innego niebezpiecznego oddziaływania.

[red7000]

Rzygam już filmami BHP dot. LOTO. ( ͡° ͜ʖ ͡°) zwłaszcza, że ja w biurze siedzę

[Kaczorra]

@red7000 raz pójdziesz na produkcję i zginiesz. Lepiej to obejrzeć sto razy, niż raz mieć wypadek.

[Lord_the_stroyer]

@red7000 kiedyś z fotela wstaniesz że słuchawkami na uszach podpietymi do laptopa to się nauczysz..

[sopelas]

Od 13 lat jestem odpowiedzialny za LOTO na wydziale. Wszyscy nadal żyją. Polecam.

[Kaczorra]

@sopelas dużo mandatów?

[egonszef]

U mnie w mieście jeden przyjezdnyvserwisant się nie zastosował do tej zasady i poszedł serwisować jakiś stacjonarny podnośnik czy windę, przypadkowa babka odpaliła maszynę i kolesia zgniotło na śmierć. Strasznie smutna sprawa, nie wiadomo kogo winić jak się nie zna takiej procedury no i ogólnie przez brak przepływu informacji koleś nie żyje.

[b.....k]

@egonszef:
To procedura stara jak świat tylko wcześniej się wieszało kartki albo stawiało pana heńka, żeby pilnował.

[b.....k]

@megawatt:
Pan Heniek skutecznie taguje i fizycznie zablokuje. Loto to nic nowego to rozwinięcie starych procedur i tyle, ładnie nazwane i zapakowane.

[WixaDrv]

W sumie taka oczywista oczywistością dla ludzi np. z branży automotive:-) wiadomo że 99% wykopków to IT za 15kola ....no ale 1 % ogarnia temat. Tekst ok= +

[A.....h]

@WixaDrv: W IT od dawna (>30 lat) mamy podobne rozwiązanie. Nazywa się swapfile i uniemożliwia edycję pliku, jeśli ktoś inny ma otwarty edytor (oczywiście nie we wszystkich działa...). Można to pominąć, ale wiadomo - zagrożenie zupełnie inne.

[A.....h]

@JedenPies: VCS robi inne rzeczy niż .swp, ale tak też jest ;)

[wykopky]

Jako człowiek związany z elektryką i automatyką, powiem, że system jest bezpieczny i polecam jego zastosowanie. Nie wyobrażam sobie, że ktoś załącza napięcie na obwodzie na którym pracuje lub rusza robotem jeśli znajduje się w jego obrębie pracy.

[lvy]

jak ktoś rusza ręcznie na niskiej prędkości to jest spoko

@Kaczorra: nie, nie jest spoko, poczekaj aż sie trafi awaria serwa / enkodera w trakcie pracy i robot dostanie p-------a.

[Kaczorra]

@lvy jak enkoder zawiedzie to robot najwyżej pojedzie trochę dalej, a jakby coś się miało stać z serwem, to robot automatycznie staje, bo mu się sygnały mylą. A nawet jakby jakimś cudem wtedy nadal jechał, to operator ściska, albo puszcza pilota i wszystko staje. Na spustach są dwa obwody bezpieczeństwa sterujące przekaźnikiem, jest praktycznie niemożliwe żeby i to zawiodło. Tryb manualny w każdym robocie jest tak zabezpieczony, żeby operator mógł bezpiecznie

[VeleiN]

Uwielbiam takie generalizacje: "praca u prywaciarza czyli zero procedur". Pracowałem w kilku firmach w lotnictwie i im dalej od sektora publicznego, tym większy nacisk na safety

[hao]

@VeleiN: Bo każdemu się wydaje, że prywaciarz to co najwyżej pan Staszek i jego magiel. Nie bez powodu komuna obrzydzała słowo "prywaciarz" przez 50 lat.