Naprawdę nie wiem, co o tym myśleć. Ładnie to jest zrobione: narysowane, zanimowane i ma napięcie fabularne - bardzo ładny horror. Ale przecież "Kot Shroedingera" to tylko experyment myślowy. Nikt chyba nie próbował wsadzać tego kota do takiego pudła i "obserwować". Chyba bardziej pytam, niż stwierdzam, ale wydaje mi się, że tego typu experyment na żywym kocie byłby absurdalny.
@Claudus: Masz rację. To eksperyment myślowy który w praktyce nie miałby sensu, bo żadna aparatura chyba nie jest w stanie pokazać nam superpozycji "w jednym miejscu" czyli "w jednym pudełku" - jako ludzie zawsze jesteśmy na pozycji sprawdzającego dany rezultat. Może kiedyś się to zmieni, dlatego to "raczkująca" dziedzina nauki. Ale były (są pewnie nadal prowadzone) eksperymenty z pojedynczymi cząstkami zamiast kota i zaobserwowaliśmy niejako ich superpozycję, czyli splątanie kwantowe. Zresztą
Komentarze (6)
najlepsze
źródło: comment_hoD3hfOZqDgFxTwX2oRQeRtOwcBupMCH.jpg
PobierzChyba bardziej pytam, niż stwierdzam, ale wydaje mi się, że tego typu experyment na żywym kocie byłby absurdalny.
Może kiedyś się to zmieni, dlatego to "raczkująca" dziedzina nauki.
Ale były (są pewnie nadal prowadzone) eksperymenty z pojedynczymi cząstkami zamiast kota i zaobserwowaliśmy niejako ich superpozycję, czyli splątanie kwantowe.
Zresztą
@Claudus: Do celów takiego eksperymentu pewnie nie, ale co zmienia ta kreskówka? Nadal nic, to tylko narysowany kot. :)