Szantaż i wygórowane warunki to codzienność. Branża IT ma dość millenialsów.

Tytuł mówi sam za siebie, pracodawców boli że muszą traktować pracowników jak ludzi. "Kwik Januszy" odcinek 2137.

[SoleSoul]

Pierwsze zdanie:
"Deficyt informatyków(...)" skończyłem czytać :)
Artykuł na bazie domysłów i innych artykułów bazujących na domyslach ludzi spoza branży.

[SoleSoul]

@Turocki Chodzi o to, że osoby z IT nie lubią być nazywane "informatykami".

Tego określenia używają w zasadzie wyłącznie osoby, które uważają, że informatyk "dostaje piniondze za klikanie w komputer".

Są programiści, testerzy etc.

[K.....m]

@SoleSoul: I wez tu wytlumacz siostrze/mamie/cioci/kuzynce ktora ma popsuty komputer ze
1) Ty jako programista/sieciowiec/tester/architekt nie zajmujesz sie tym, ze sterowniki do tableta nie dzialaja.
Ale jak to Ty anon tego nie zrobisz? Przeciez jestes informatyk.

Ale znalazlem na to pro

[KolejnyWykopowyJanusz]

Dokładnie. Średnia europejska to jakieś 2k euro/miesiąc i dobrze że przynajmniej IT ją wyrabia

[Widur]

@KolejnyWykopowyJanusz: Uuu no to te 2k x 4,27... To nie będzie średnia w IT u nas napewno. To będzie jakieś 12 000 brutto ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[darktemplar]

Moim zdaniem jedna z niewielu grup traktowana jak człowiek gdzie pracodawca musi się podzelić dochodami bardziej niż rzucając okruchy przy jednoczesnym pomiataniu pracownikiem. Tak powinno być w większej ilości branż. Zawsze to działało w drugą stronę że to pracownicy byli wyciskani jak cytrynki i na ile mogli sobie pozwolić pracodawcy na tyle wyciskali, nie dawali podwyżek przez lata ( nawet jeśli ich było stać a firma dobrze prosperowała ).

[superfrog]

@darktemplar: Po prostu idiotom się wydaje, że dobre zarobki w IT to jakaś łaska pańska i chęć dzielenia się. Są zbyt upośledzeni umysłowo, żeby uzmysłowić sobie jakie w tym są pieniądze... im się wydaje, że pewnie takie same jak zarabia Karyna prowadząc w Pcimiu stragan z kapustą.

Ale prawda jest taka, że jeśli już iść tą z-----ą, komunistyczną retoryką to pewnie ten stragan dzieli się z pracownikami dużo wyższą częścią zysków...

[a.....2]

Najpierw jest napisane:

Niestety, poziom wykształcenia zbyt wielu z nich jest mizerny. Ich wiedza często jest powierzchowna, a doświadczenie zawodowe - naprawdę nikłe.

A kilka zdań później:

Niejednokrotnie młodzi ludzie szantażują pracodawców, np. swoim odejściem tuż przed końcem ważnego projektu.

Skoro ci młodzi są tacy niewykształceni i mizerni to niby dlaczego ich odejście z firmy ma stanowić jakikolwiek problem( ͡° ͜ʖ ͡°)

[LeniwiecPracoholik]

@atestowanie2: Bo oni tylko w klawiature klepio i przed komputerem siedzo. Nie wiedzo, co to prawdziwa praca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Neurotok]

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[LeniwiecPracoholik]

Kisnę srogo xD
Artykuł ocieka tak soczystym bólem rectum xD

Oczywiście, że programiści będą szantażować odejściem, skoro pracodawcy z drugiej strony potrafią dowalić dodatkowe pół projektu już na finiszu, bo klient dopłaciłm. I co jasne, terminy bez zmian. Zauważyłem, że to jest nagminne w januszexach.
A potem płacz się programista w----i, bo nie ma ochoty być dymany bez mydła, więc za dodatkowy z-------l rząda dodatkowego hajsu xD

[superfrog]

@LeniwiecPracoholik: To jest niestety przykład tego wykopowego debilizmu. To, co się zmienia w projekcie to nie sprawa pracownika... bo za to, żeby ten projekt spełniał oczekiwania i był oddany na czas odpowiada ktoś inny. A pracownik ma zapłacone za 8h pracy a nie za to, że codziennie ma robić to samo.

Interesowanie się nie swoimi sprawami i zawalanie obowiązków to też typowe - u sebiksów :) I pewnie znowu cymbały

[LeniwiecPracoholik]

@superfrog:

To, co się zmienia w projekcie to nie sprawa pracownika...

Jak ty go tworzysz to jak najbardziej twoja sprawa

Jak pracodawca chce żeby siedzieć to można się na to zgodzić albo nie. Jeśli ktoś się zgodzi to ten fakt uprawnia do dodatkowego wynagrodzenia (a nie podwyżki)...

Teraz Ci wyjaśnię. Jeśli jest się na kontrakcie to ma się płacone za projekt. Skoro projekt się zmienił to oczywistym jest że za

[b.....8]

W tych czasach nawet największy tłumok pcha się do programowania.

[freelook]

@ostatni_lantianin: w niczym, po prostu się nie zatrudnia takich ludzi.

[Thael32]

Najlepiej jest dać się dymać po 1500 zł na rękę. No i ci źli millenialsi... zakop.

[resource_1337]

Jedyne, co można próbować, to uczynić pracę specjalistów ds. IT promowaną podatkowo, co zachęciłoby do powrotu z obczyzny niektórych rodaków

No i takie rozwiązanie to byłoby coś. Niestety wtedy będzie kwiiiiiiiik z drugiej strony barykady: "CHRUUUM czooooo? Tyle piniędzy za klikanie w kąputer?"

[a.....2]

@resource_1337: Ale przecież praca w kilku dziedzinach IT właśnie niedawno przestała być promowana podatkowo (nawet kilkukrotnie było na głównej - 50% koszty uzyskania przychodu). Wystarczyło tego nie zmieniać.

[proweniencja]

"Natomiast niektórzy eksperci przekonują, że zła reputacja może mieć najgorsze skutki dla nieuczciwych osób. Dlatego przedsiębiorcy powinni znaleźć skuteczny i zgodny z prawem sposób, aby informować się o tego typu przypadkach."

Czyli np. jaki? Nakazanie pracownikom szkalowania byłego współpracownika w social media? Od kiedy odejście przed ukończeniem projektu, ale zgodnie z umową to oszustwo?