Rowerzysta niemal wjeżdża pod koła - ku przestrodze
Akcja od 2:00 "... ten film ma za zadanie ostrzec kierowców samochodów jak i rowerzystów myślcie na drodze bo ta sytuacja z mojej strony mogła się skończyć za kratami..."
stopchamteam z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 166
Komentarze (166)
najlepsze
To ograniczenie do 60km/h nie jest tam po nic.
Dzieciaki widziały, że samochód jeszcze daleko to chciały normalnie zjechać z drogi, a kto mógł się spodziewać, że w 3 sekundy pokona on 100m?
Dzieciak na pewniaka chyba bez sygnalizacji postanowił skręcić sobie, a kierowca już z daleka miał zamiar wyprzedzić mimo ciągłej i skrzyżowania - choć z perspektywy kierowcy to było i tak bardzo nieprzewidywalne bez widocznego gestu sygnalizującego zamiar skrętu.
Fakt też, że właśnie na takie sytuacje jak nawet za późna sygnalizacja zamiaru skrętu przez "samobójcę"
Widzisz, kierowca zapewne ma uprawnienia ale to nie przeszkadza mu walić na ograniczeniu do 60km/h z prędkością 119km/h i podwójnej ciągłej. Tutaj problemu nie widzisz?
Więc rozluźnij szczękę bo po każdej stronie są takie sytuacje dlatego należy mieć trochę wyobraźni.
A minusy dostajesz za chamską uwagę o tych poubieranych w stroje z aliexpress i ton wypowiedzi.
Kilka dni temu jechałem motorem przez las, lekko górzyste tereny, jechałem dość wolno bo
@zdzisiunio: Widać to po jeździe, po odzywkach, że jest niedojrzałym gówniarzem. Zarówno on jak i jego laska.
Właśnie z takiego powodu jak błędy innych uczestników ruchu drogowego.
Przy 60 km/h nie miałbyś groźnej sytuacji.
Mimo, że sam nie jadę zawsze idealnie zgodnie z przepisami to w przypadku dwóch rowerzystów (dzieci)
zachowuje szczególną ostrożność.
W twoim przypadku cisniesz dalej, gdyby doszło do wypadku miałbyś problemy i osobę na sumieniu.
@morfis2:
A jak myślisz mistrzu, co robię?
@morfis2:
Bo zasługujesz #!$%@? XD
@jabolsy:
Gdybym wychodził z tego ząłożenia, to bym w ogóle nie szedł na rower. To że w tym kraju łatwo zginąc na drogach, to nie nowina, ale jazda z siadaniem co 500 m mi się nie uśmiecha. Jako kierowca nim mam zadnego problemu, by puszczać rowerzystów, bo i tak u nas jest ich tyle, co kot napłakał.