@starskaj: prawdę mówiąc to ja bym nie zdążył w takich sytuacjach przypomnieć sobie o czymś takim jak klakson a co dopiero odrywać ręce od kierownicy żeby zatrąbić
@agablazej: po wieku filmikach widać, że ludzie mają w dupie nawet swoje zdrowie. Ja mam pierwszeństwo to jadę, niech on uważa - jebnie to jebnie, jego wina. Dlatego najpierw idzie w ruch klakson zanim zaczną próbować zrobić cokolwiek by unikać wypadku.
@bykubyk: no pewnie, że wina tego który się wciska ale takie stłuczki bardzo łatwo można uniknąć po prostu wpuszczając takiego delikwenta a nie pchać się po odszkodowanie jak w większości sytuacji z tego filmu
W większości wina za wysokiej predkosci w nieadekwatnych do niej warunkach. Reszta to klasyczne wymuszenia, z ktorych polowy moznaby uniknac ,ale "duma janusza" ヽ( ͠°෴°)ノ nie pozwala jak w wypadku z audi. Ci z konca to mieli niefart podobnie jak Ci od stadka. Kolejny raz widac polityke "lepsze opony dam na przod". Nie wiem jak mozna byc takim bezmozgiem i oszczedzac na oponach ( ಠ_
SZACUN, ogromny szacun dla ostatniego kierującego (pani?) i nauka dla pozostałych kierowców. Auto hamuje już dawno, jak tylko kierowca zobaczył gwałtowne hamowanie dostawczaka i odbicie w lewo, jeszcze nawet nie widząc zagrożenia które dostawczak omija. W momencie zderzenia prawie stoi. Można? Można! A nie takie głupie tłumaczenie, że ktoś musiał trąbić trzy sekundy a potem już nie miał czasu zahamować. Jeszcze raz podziw, szacunek i dużo zdrowia. Czapki z głów!
@highlander: Drzewa akurat tutaj są bezpiecznie za wysokim rowem. No i uciekanie do rowu to jest głupi pomysł bo możesz trafić na gówno tego typu i dachować.
Ludzie są #!$%@? xD Ten na motorku xD Co on sobie wyobrażał w ogóle, ten gość co się audi wcinał z lewego na środkowy pas to wielkie XD, spotykam takich pajaców na rondzie każdego dnia i już bym swojego Golfa z odszkodowań kilka razy naprawiał i zarobił na dwa kolejne, gdyby nie to, że wcisnę ten hamulec i strąbię #!$%@?. Ktoś wyżej pisał, że to "duma Janusza", bo nie hamował. Może tak,
Coś się niektórym tutaj poprzestawiało. Wpuszczanie innych na swój pas upłynnia ruch, jest kulturalne, nic nie kosztuje, ale nie jest do cholery obowiązkiem... Jak jadę pasem, który się kończy, chcę zjechać na sąsiedni pas i nikt mnie nie wpuszcza, to po prostu zwalniam i czekam aż ktoś mnie wpuści/wszyscy przejadą. Tutaj widzimy na kilku filmikach, że zamiast poczekać to kierowcy po prostu skręcają kierownicą i zmieniają pas - bez upewnienia się że
@testinkow: jeszcze nie miałem, żeby mnie ktoś ze złośliwości nie wpuścił. Ale to trzeba też się umieć zachować, dać kierunkowskaz przyspieszyć/zwolnić i się płynnie wałczyć w drugi pas, albo czekać.
Deja vu: hamowanie klaksonem, #!$%@? i niedostosowanie do warunków jazdy, rozwaliła mnie już pierwsza akcja, janusz jedzie i widzi zwierzęta, co robi? no jedzie dalej! Przecież takie zwierzęta nie biegają same (jeśli już to rzadko). Trochę wyobraźni!
@CzerwoneSsie: mnie nie bawią ani na starych, ani na nowych i niezależnie od intencji, aczkolwiek jeśli ma to mieć charakter edukacyjny jak najbardziej popieram
Wiekszosc tych stluczek jest wymuszona. Ludzie mysla, ze maja kamerke to bedzie dowod i hajs z ubezpieczalni im splynie.
Jesli mi ktos probuje wbic sie na pas to albo go wpuszczam przed siebie, albo przyspieszam zeby mogl wbic za mnie, a nie #!$%@? klakson i jedzie ta sama predkoscia co gosc ktory probuje wlaczyc sie do ruchu. No ja #!$%@?.
@kacperinjo: jak się ktoś próbuje wbić na twój pas to ty jedziesz dalej tą samą prędkością, a to drugi kierowca ma albo przyspieszyć i wbić przed ciebie albo zwolnić i za ciebie. Przykład 1:25 gościu jedzie praktycznie tą samą prędkością, a drugiemu kierowcy kończy się pas i zaczyna panikować. Chociaż te klaksony #!$%@?ące, już się zderzyli a klakson przez 5 sekund później jeszcze brzmi.
@szczym_do_ludzi: ja nikomu życia nie utrudniam na drodze. Nie wymuszam pierwszeństwa i nie powoduje niebezpiecznych sytuacji, jak chce wjechać na pas na którym ktoś jest to nie chce koniecznie przed niego wjechać i za wszelka cenę a wjeżdżam za niego i ewentualnie wyprzedzam później. Tego wymaga zdrowy rozsądek, logika i kultura. Ale Tobie najwyraźniej ciężko to pojąć.
Pierwsze trzy sytuacje to typowe #!$%@?. Pierwszy widzi jelenia to zamiast mocniej hamować to nie wiem co robił czekał aż mu przeskoczą nad autem ? Drugi wygrał dzień lub życie ... Motocykl i trawa w zakręcie to praktycznie gleba. A ten Seatem ? Zapierała na złamanie karku... Efekty są na końcu. Z resztą wszystkich tych sytuacji na filmach można by było uniknąć, wystarczy pokora i zmniejszenie prędkości.
@seaquest: bo dzisiejsza polska policja całkowicie daje dupy w sferze wizerunkowej (wystawia przecznika, który zdania sklecić nie potrafi albo nie umie wyciągnąć poprawnych wniosków z zebranych danych) i organizacyjnej (np. bezwzględne wykonywanie absurdalnych poleceń, brak przepływu informacji i kontroli), co nie zmienia faktu, że zmiany (na lepsze) widać i czuć.
Ostatni filmik masakryczny. Nie wiem jak bym zareagował w afekcie, gdybym będąc w stanie wysiąść z tego samochodu zauważył na przykład, że sprawca jest pijany lub jest dresikiem z techniawką w głośnikach (wtedy można założyć, że nie zasnął, tylko jednak kozaczył, że co to nie on i wypadek z jego winy przy debilnym wyprzedzaniu).
Swoją drogą, to czy macie jakieś hipotezy na ewolucyjne wyjaśnienie tego zawodzenia kobiet, którego przykład jest właśnie w
@afro001: Wiecie, taka sytuacja, że jakby matka się zaśmiała i powiedziała, "oo, ale fajnie, hop", to i dzieciak może by się zaśmiał. No może nie w tym wypadku, bo to wyglądało poważniej, ale często kojarzę podobne sytuacje przy błahszych sprawach.
@afro001: Lata temu oglądałam film przyrodniczy. Mówił generalnie o naczelnych, czasem odnosił się do człowieka. Jest w połowie jak mówisz - ma to zaalarmować stado, ale niekoniecznie je spłoszyć, tylko "zachęcić" do pomocy/obrony. Młode w stadach właściwie zawsze wisiały na matkach, więc krzyk o pomoc oznaczał pomoc dwóm członkom stada, w tym najmłodszemu. Stąd wysokie dźwięki inaczej wpływają na zachowanie zaalarmowanych ludzi niż niskie. Najwyższe oczywiście - u małych dzieci/młodych. I
Komentarze (429)
najlepsze
@gieroj777: Bo lepiej sie uczyc na bledach inych, niz swoich. #!$%@?, ale grunt, ze inni maja okazje zobaczyc, w jaki sposob.
- #!$%@?
- hamowanie klaksonem,
- nie wpuszczenie jak widza, ze ktos z prawej lub lewej chce wjechac na ich pas
@novatekla: To ten ktoś nie powinien się pchać na siłę. Wybacz, ale wina jest po stronie nie tego który nie wpuszcza, a tego który na siłę się wciska.
Pozostałe 2 punkty, pełna zgoda.
@M-a-r-o: myślę że problemem jest bardzo duża różnica między mniemaniem o sobie a faktycznymi umiejętnościami.
#logikarozowychpaskow
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ten na motorku xD Co on sobie wyobrażał w ogóle, ten gość co się audi wcinał z lewego na środkowy pas to wielkie XD, spotykam takich pajaców na rondzie każdego dnia i już bym swojego Golfa z odszkodowań kilka razy naprawiał i zarobił na dwa kolejne, gdyby nie to, że wcisnę ten hamulec i strąbię #!$%@?. Ktoś wyżej pisał, że to "duma Janusza", bo nie hamował. Może tak,
@HitcH_: a jak na takim rondzie zawrócić? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@senseiharanaoko: z uprzejmosci to sie czeka na wolne miejsce a nie wpycha na chama. Tak to działa pośród cywilizowanych ludzi.
to sie tyczy audi
przestancie robic #!$%@? z przepisow drogowych, dostosowac ma sie ten ktory zmienia pas
tu ewidentnie koles w audi cisnie do konca a potem wpych
Wpuszczanie innych na swój pas upłynnia ruch, jest kulturalne, nic nie kosztuje, ale nie jest do cholery obowiązkiem... Jak jadę pasem, który się kończy, chcę zjechać na sąsiedni pas i nikt mnie nie wpuszcza, to po prostu zwalniam i czekam aż ktoś mnie wpuści/wszyscy przejadą. Tutaj widzimy na kilku filmikach, że zamiast poczekać to kierowcy po prostu skręcają kierownicą i zmieniają pas - bez upewnienia się że
Ale to trzeba też się umieć zachować, dać kierunkowskaz przyspieszyć/zwolnić i się płynnie wałczyć w drugi pas, albo czekać.
Jesli mi ktos probuje wbic sie na pas to albo go wpuszczam przed siebie, albo przyspieszam zeby mogl wbic za mnie, a nie #!$%@? klakson i jedzie ta sama predkoscia co gosc ktory probuje wlaczyc sie do ruchu. No ja #!$%@?.
Chociaż te klaksony #!$%@?ące, już się zderzyli a klakson przez 5 sekund później jeszcze brzmi.
Pierwszy widzi jelenia to zamiast mocniej hamować to nie wiem co robił czekał aż mu przeskoczą nad autem ?
Drugi wygrał dzień lub życie ... Motocykl i trawa w zakręcie to praktycznie gleba.
A ten Seatem ? Zapierała na złamanie karku... Efekty są na końcu.
Z resztą wszystkich tych sytuacji na filmach można by było uniknąć, wystarczy pokora i zmniejszenie prędkości.
Swoją drogą, to czy macie jakieś hipotezy na ewolucyjne wyjaśnienie tego zawodzenia kobiet, którego przykład jest właśnie w