Ludzie są #!$%@? xD Ten na motorku xD Co on sobie wyobrażał w ogóle, ten gość co się audi wcinał z lewego na środkowy pas to wielkie XD, spotykam takich pajaców na rondzie każdego dnia i już bym swojego Golfa z odszkodowań kilka razy naprawiał i zarobił na dwa kolejne, gdyby nie to, że wcisnę ten hamulec i strąbię #!$%@?. Ktoś wyżej pisał, że to "duma Janusza", bo nie hamował. Może tak,
Coś się niektórym tutaj poprzestawiało. Wpuszczanie innych na swój pas upłynnia ruch, jest kulturalne, nic nie kosztuje, ale nie jest do cholery obowiązkiem... Jak jadę pasem, który się kończy, chcę zjechać na sąsiedni pas i nikt mnie nie wpuszcza, to po prostu zwalniam i czekam aż ktoś mnie wpuści/wszyscy przejadą. Tutaj widzimy na kilku filmikach, że zamiast poczekać to kierowcy po prostu skręcają kierownicą i zmieniają pas - bez upewnienia się że
@testinkow: jeszcze nie miałem, żeby mnie ktoś ze złośliwości nie wpuścił. Ale to trzeba też się umieć zachować, dać kierunkowskaz przyspieszyć/zwolnić i się płynnie wałczyć w drugi pas, albo czekać.
Deja vu: hamowanie klaksonem, #!$%@? i niedostosowanie do warunków jazdy, rozwaliła mnie już pierwsza akcja, janusz jedzie i widzi zwierzęta, co robi? no jedzie dalej! Przecież takie zwierzęta nie biegają same (jeśli już to rzadko). Trochę wyobraźni!
@CzerwoneSsie: mnie nie bawią ani na starych, ani na nowych i niezależnie od intencji, aczkolwiek jeśli ma to mieć charakter edukacyjny jak najbardziej popieram
Wiekszosc tych stluczek jest wymuszona. Ludzie mysla, ze maja kamerke to bedzie dowod i hajs z ubezpieczalni im splynie.
Jesli mi ktos probuje wbic sie na pas to albo go wpuszczam przed siebie, albo przyspieszam zeby mogl wbic za mnie, a nie #!$%@? klakson i jedzie ta sama predkoscia co gosc ktory probuje wlaczyc sie do ruchu. No ja #!$%@?.
@kacperinjo: jak się ktoś próbuje wbić na twój pas to ty jedziesz dalej tą samą prędkością, a to drugi kierowca ma albo przyspieszyć i wbić przed ciebie albo zwolnić i za ciebie. Przykład 1:25 gościu jedzie praktycznie tą samą prędkością, a drugiemu kierowcy kończy się pas i zaczyna panikować. Chociaż te klaksony #!$%@?ące, już się zderzyli a klakson przez 5 sekund później jeszcze brzmi.
@szczym_do_ludzi: ja nikomu życia nie utrudniam na drodze. Nie wymuszam pierwszeństwa i nie powoduje niebezpiecznych sytuacji, jak chce wjechać na pas na którym ktoś jest to nie chce koniecznie przed niego wjechać i za wszelka cenę a wjeżdżam za niego i ewentualnie wyprzedzam później. Tego wymaga zdrowy rozsądek, logika i kultura. Ale Tobie najwyraźniej ciężko to pojąć.
Komentarze (429)
najlepsze
Ten na motorku xD Co on sobie wyobrażał w ogóle, ten gość co się audi wcinał z lewego na środkowy pas to wielkie XD, spotykam takich pajaców na rondzie każdego dnia i już bym swojego Golfa z odszkodowań kilka razy naprawiał i zarobił na dwa kolejne, gdyby nie to, że wcisnę ten hamulec i strąbię #!$%@?. Ktoś wyżej pisał, że to "duma Janusza", bo nie hamował. Może tak,
@HitcH_: a jak na takim rondzie zawrócić? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
źródło: comment_KyhobB2YONgwpaMfGd3Byvro6Zbl4uqx.jpg
Pobierz@senseiharanaoko: z uprzejmosci to sie czeka na wolne miejsce a nie wpycha na chama. Tak to działa pośród cywilizowanych ludzi.
to sie tyczy audi
przestancie robic #!$%@? z przepisow drogowych, dostosowac ma sie ten ktory zmienia pas
tu ewidentnie koles w audi cisnie do konca a potem wpych
Wpuszczanie innych na swój pas upłynnia ruch, jest kulturalne, nic nie kosztuje, ale nie jest do cholery obowiązkiem... Jak jadę pasem, który się kończy, chcę zjechać na sąsiedni pas i nikt mnie nie wpuszcza, to po prostu zwalniam i czekam aż ktoś mnie wpuści/wszyscy przejadą. Tutaj widzimy na kilku filmikach, że zamiast poczekać to kierowcy po prostu skręcają kierownicą i zmieniają pas - bez upewnienia się że
Ale to trzeba też się umieć zachować, dać kierunkowskaz przyspieszyć/zwolnić i się płynnie wałczyć w drugi pas, albo czekać.
źródło: comment_6MOzu06pvYkhSNcId0RugMKvHAflo2SS.jpg
Pobierzźródło: comment_zz8Q38VrvpaPvkGorpJHGHE4Y2u4FJzi.jpg
PobierzJesli mi ktos probuje wbic sie na pas to albo go wpuszczam przed siebie, albo przyspieszam zeby mogl wbic za mnie, a nie #!$%@? klakson i jedzie ta sama predkoscia co gosc ktory probuje wlaczyc sie do ruchu. No ja #!$%@?.
Chociaż te klaksony #!$%@?ące, już się zderzyli a klakson przez 5 sekund później jeszcze brzmi.