W 0:01 kierowca mu mignął światełkami. Z własnego doświadczenia wiem, że w nocy takich sygnałów się nie bagatelizuje, a on nawet nie zwolnił o 1km/h. Podobnie jak jedziemy w znacznej odległości za kimś, a on mignie awaryjnymi. #protip Edit: chociaż w tym przypadku mógł myśleć że chodzi o zmianę świateł z drogowych na mijania...
@purity: Jakby odpowiedział że, był to > "Łoś euroazjatycki a dokładnie występujący w Polsce podgatunek A. a. alces – łoś europejski" to wtedy by było coś :)
Dlatego w nocy na takich drogach jadę max 70. Zawsze mam z tyłu głowy łosia czy dzika wybiegającego na drogę i tysiące pakowane w naprawę fury ( ͡°ʖ̯͡°)
Gdyby miał długie, by było lepiej widać :) Pytanie, kiedy ich używacie, gdy widzie czerwone swiatła przed sobą? Jak auto jest 200 czy z 700 m przed wami?
Mieliśmy kiedyś z moim różowym niemal identyczną sytuację jakieś 10 lat temu w Szwecji. Wszystko przez głupi pomysł aby jechać nocą z Karlskrony do Linköping. Jakieś 60 km od zjechania z promu wybiegł nam taki sympatyczny rogacz prosto przed auto. Dobrze, że się spieszył i nie zatrzymał na naszym pasie bo byśmy w niego walneli. Dalsza trasa już była w nerwach a tutaj co rusz jakieś zwierzaki wyłażą na drogę, pobocza pełne
Miałem podobną sytuację tylko, że z jeleniem. Z naprzeciwka przejechał samochód oślepił mnie na sekunde, a zaraz za nim z lewej strony wybiegł jeleń i pod ukosem biegł na mnie. Miałem jedną sekundę na zastanowienie się czy hamować czy uciekać na pobocze. Uciekłem na pobocze, jeleń tylko uderzył kopytem w przednie drzwi. Gdybym wtedy hamował to prawdopodobnie zdążyłby wbiec mi przed maskę i kasacja. Tak tylko został ślad do polerki na klarze
Miałem ostatnio podobną akcję tylko z dwoma psami. Jeden gonił drugiego i wybiegły z krzaków. Odbiłem i jakimś cudem (chyba na milimetry) zmiesciłem się między pierwszego uciekającego a drugiego goniącego ( ͡°͜ʖ͡°) Ale serce do dzisiaj mi wali jak o tym pomyśle
Mi kiedyś matrix też włączył test łosia (czy czegoś w tym stylu) na prostej drodze, wąskiej, gdzie z jednej i drugiej strony były co parę metrów drzewa. Niestety za szybko jechałem w nocy i oblałem. W moim przypadku dodatkowo mgła. Ale że na zadupiu totalnym to kto by się przejmował. Złapanie pobocza z lewej po odbiciu i dalej jakoś tak... Ale "łoś" przeżył :| Tamten łoś również ominięty.
Komentarze (122)
najlepsze
Edit: chociaż w tym przypadku mógł myśleć że chodzi o zmianę świateł z drogowych na mijania...
@endomorficzny: akurat kolega miał rację, wyraźnie widać że auta wyjeżdżają zza wzniesienia i żadnego migania długimi tam nie ma.
@purity: Jakby odpowiedział że, był to > "Łoś euroazjatycki a dokładnie występujący w Polsce podgatunek A. a. alces – łoś europejski" to wtedy by było coś :)
W Mazdzie 3 z 2012 roku to mam więc chyba żaden szał to nie jest.
Skoro pojawia się w starym aucie kompaktowym.
#pdk :P
Komentarz usunięty przez moderatora
Niestety za szybko jechałem w nocy i oblałem. W moim przypadku dodatkowo mgła. Ale że na zadupiu totalnym to kto by się przejmował. Złapanie pobocza z lewej po odbiciu i dalej jakoś tak... Ale "łoś" przeżył :| Tamten łoś również ominięty.