@kalee7: Wystarczy pojechać za autobusem. Wtedy nawet na średnim rowerze złapiesz 90-100 km/h. Nie jest to zbyt bezpieczne, ale świadczy o tym, że opór to #!$%@?. Ptaki tez latają w kluczu nie bez powodu, a lider i u nich często się zmienia.
Materiał bardzo na czasie. Już od jutra gratka dla miłośników dwóch pedałów i pary najlepszych komentatorów - Tour de France. Wyrzykowski z Jarońskim w poprzednich latach nie zawodzili - potrafili gadać 2-3 godziny dziennie (i wyliczać czy było danego dnia 13 czy 17 przerw reklamowych). Tym razem będzie znacznie trudniej. Każdy etap pokazywany od startu do mety, więc pewnie 4-5 godzin przez 3 tygodnie (odliczając 2 dni przerwy), trzymam kciuki za ich
@MeAndI: Wspomniana para komentatorów znacznie uprzyjemnia takie oglądanie. Potrafią bardzo ciekawie opowiadać o rzeczach nie tylko związanych z kolarstwem. Dodatkowo, jak ktoś nie patrzy tylko na kolarzy, to krajobrazy bardzo często są piękne.
@MeAndI: włączam i w tle z reguły leci. Tak jak pisał przedmówca, te wielogodzinne zmagania uprzyjemnia wspaniała para komentatorska, która zawsze dostarcza zabawy i sami panowie się świetnie przy tym bawią. Pokazywane są malownicze krajobrazy, zabytki, itp. wszystko opisywane przez komentatorów. Do tego zawsze miło posłuchać ciekawostek i wywiadów. Polecam ci włączyć eurosport w trakcie tegorocznego TdF i zająć się swoimi sprawami. Po pewnym czasie na tyle się zaprzyjaźnisz z panami
Swoją drogą - te filmy pokazują jak zajebistym i skomplikowanym sportem jest kolarstwo, że nie jest to tylko pedałowanie i jazda przed siebie, ale mnóstwo taktyki i pracy zespołowej. Niestety nie wynika to bezpośrednio z transmisji, które (poza genialnym komentarzem panów z Eurosportu :)) są w dużej mierze nudne. Gdyby jakoś polepszyć te transmisje, dodać jakieś wskaźniki, ficzery, oznaczenia własnie na takie grupy, animacje live nakładane na jadącą grupę które wyjaśniają co
@Mave: Coś już w tym kierunku sie dzieje, na przykład na tegorocznym Giro codziennie mogliśmy oglądać dane kilku zawodników. Pamiętam też, że na jakimś wyścigu na żywo były ujęcia z kamer umieszczonych na rowerach.
@jedyny_wolny_login: czasem ktoś dojeżdża (szczególna szansa dla tych którzy nie ugrają nic w inny sposób). A dwa logo sponsora w dobrym czasie antenowym.
Cóż tak to wygląda w idealnych warunkach. Czasami okazuje się, że któryś zespół ma inny plan albo w dalszych etapach po utracie np lidera jeden z zespołów zaczyna przeszkadzać w idealnej pogoni i daje słabsze tempo... opcji jest wiele i nie zawsze udaje się skasować ucieczkę. Dużo zależy od tego w którym momencie ucieczka się oderwała od peletonu, jaki jest jej skład, jaką ma przewagę nad peletonem i tak dalej. Kolarstwo to
I dlatego kolarstwo to sport, który jeśli się ogląda przypadkowo i się nim nie interesuje to jest cholernie nudny, ale jeśli się zrozumie, że to sport drużynowy i mocno taktyczny, zapozna się z definicją podstawowych pojęć, oraz zrozumie, że są różne charakterystyki kolarzy oraz pozna ich nazwiska, to staje się niesamowicie pasjonujący i wciągający. Polecam więc od jutra wszystkim zainteresowanym śledzić Tour de France od pierwszego etapu i posłuchać genialnych Wyrzykowskiego i
@MikoBalagany: tata zaraził mnie miłością do oglądania kolarstwa. Odkąd pamiętam zawsze w letnie miesiące wciąż u nas leciał eurosport i TdF. Później już sam dbałem o to by co roku śledzić poczynania kolarzy. Boli to, że ludzie u nas w większości nie rozumieją tego sportu i uważają go za równie ekscytujący co oglądanie partii szachistów. PS. nigdy nie zapomnę jak Armstrong przyznał się do dopingu, był dla mnie bohaterem dzieciństwa (
@Rience93: No niestety u nas chyba nie do końca rozumie się jaką renomę ma kolarstwo na świecie. Że stoi obok formuły 1, czy golfa, czyli sportów niesamowicie prestiżowych i mających otoczkę "elitarnych". Nigdy nie zapomnę jak Kwiato wygrał Mediolan-San Remo, jako pierwszy Polak zgarnął monument, jedno z największych rzeczy, jakie można zdobyć w kolarstwie, zaraz po wygranej w grand tourze. To powinno być święto w świecie sportu, a potem zobaczyłem okładkę
Nie pokazali w którym momencie sprinterzy wkraczają do akcji. Jeśli jeździłbym w takiej drużynie to chyba na pozycji aktywnej ale na końcu strollowałbym sprinterów i sam bym to wygrał ( ͡°͜ʖ͡°)
@Merkava: kolarze jeżdżą na takiej pozycji jaką mają przypisaną na odprawie ;) a dwa że ci co tu są opisani jako aktywni mają full innych zadań i nie mają tyle sił żeby powalczyć ze sprinterami czyli tymi którzy mają przez całe 6h jak pączek w maśle (podane na tacy picie i jedzenie itd.) :) a do tego są specjalistami w swojej działce :)
Każdy taki materiał jako pedalarza, który przejeżdża rocznie na MTB kilka tysięcy kilometrów utwierdza mnie w przekonaniu, że kolarstwo szosowe to sport drużynowy. I choćby skały ..., to i tak największy talent bez wsparcia drużyny nie ma szans na triumf w dużym turze.
Dlatego tak lubię swoje MTB i szanuję zawody MTB. Tam sprawa jest prosta. Ty, górka, kamienie, korzenie i przeciwnik przed tobą. Siła, taktyka i decyzje zależne od
@tuvix: Ja też wolę MTB. Kiedyś w liceum dirt/street, teraz amatorskie XC ale planuję zakupić jakaś tanią szosę bo coraz bardziej mi się to podoba jako dodatek.
@tuvix: Ale w amatorskim wydaniu szosa wygląda podobnie - jedziesz na siebie. Do tego też potrafi być cholernie aktywnie, czasem taka ucieczka na płaskim to moment - i zostajesz w tyle.
Komentarze (243)
najlepsze
@Mave: de facto każdy sport zawodowy jest skomplikowany jak go trochę poznasz.
@Ceglarek: Przegapiłeś swoje osiemnaste urodziny? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PS. nigdy nie zapomnę jak Armstrong przyznał się do dopingu, był dla mnie bohaterem dzieciństwa (
Każdy taki materiał jako pedalarza, który przejeżdża rocznie na MTB kilka tysięcy kilometrów utwierdza mnie w przekonaniu, że kolarstwo szosowe to sport drużynowy. I choćby skały ..., to i tak największy talent bez wsparcia drużyny nie ma szans na triumf w dużym turze.
Dlatego tak lubię swoje MTB i szanuję zawody MTB. Tam sprawa jest prosta. Ty, górka, kamienie, korzenie i przeciwnik przed tobą. Siła, taktyka i decyzje zależne od