No tak to nawet u nas w Polsce B nie jest. Pamiętam jak będąc w Gdańsku zatrzymałem się aby wpuścić autobus z przystanku to sie gosc zatrzymał obok i przez uchylone okno się spytał "a ty skąd się urwałeś?"
@Arachnofob: Sorry ale jesteś idiotą. Zakaz wyprzedzania i omijania na przejściu jest dlatego, że omijając nie widzisz co jest przed samochodem z przodu, mogą być tam dzieci itd, a jak stanie jakieś duży pojazd to już w ogóle nie ma szans aby zobaczyć. Widzisz ten znak w czerwonym kółku . To znak informujący że jest przejście, to oznacza że jak ktoś przed nim stoi znaczy zatrzymał się przed przejściem.Tu nie
Typowe januszostwo spotykane w chyba całym kraju. Ja zawsze zwalniam dojeżdżając do pasów w środku miasta i zatrzymuję się widząc pieszego czekającego żeby przejść. Ile to już razy zostałem strąbiony przez Janusza z tyłu, bo ten akurat bije rekord drogi praca-dom swoim Passeratti, i nie będzie mu jakiś robak poruszający się na nogach zabierał cennych ułamków sekund. Przypadłość jeszcze z casów komuny chyba, bo mój stary nie raz jadąc ze mną coś
@Arachnofob: Z tymi pierwszymi zdaniami się zgadzam, a co do Januszy-palaczy, to chodzi mi o tych typów mających przeważnie koło 40,50 lat i stojących z fajką przed pasami. Zatrzymujesz się, a oni wcale nie mają zamiaru przechodzić. Ot stoi sobie taki Janusz z fajką i podziwia świat.
@QBA__: nie rozumiem po co w ogóle się zatrzymujesz ;) kilka razy próbowałem być zbyt uprzejmy i tylko blokowałem ruch innym kierowcom teraz każdy martwi się o siebie, to pieszy ma przejść gdy nic nie będzie jechało a ja mogę przejechać dopóki stoi przed przejściem
Taki jeden z drugim chyba musi potrącić kiedyś dziecko na przejściu aby zrozumieć swoją głupotę.
@grigoryi: tylko żeby chociaż swoje, bo inaczej to duża cena jak za naukę idioty. A tak to może mu dzieciak będzie truł dupę "tata jeździj uważnie bo mi znowu nóżki połamiesz" ( ͡°ʖ̯͡°)
Uważam, że nie powinno się w ten sposób ustępować pierwszeństwa, to niebezpieczne, pieszy(dziecko, osoba pijana, ktoś zamyślony) może się zasugerować zatrzymującym się samochodem i wejść nagle na pasy, o tragedię nietrudno.
To wszystko się bierze z upośledzonej mentalności dużej rzeszy Polaków - "mam samochód - jestem kimś". Głęboko jest to w nas zakorzenione od czasów PRL, gdzie posiadanie samochodu było wyznacznikiem statusu społecznego.
Komentarze (462)
najlepsze
źródło: comment_P1DmCFstRaHW3iwJKSN3jmiNUmk8SSO1.jpg
Pobierzźródło: comment_h42sVNOf0j0gmnbKixUhNA9wlRZNgOer.jpg
Pobierzźródło: comment_oRAX0QTq6oKAVlpyqJJcKZn1ijsBLx8w.jpg
Pobierzźródło: comment_a7s9AaWE6m8aRSygbK2BhAhHO3a66t2F.jpg
PobierzPrzypadłość jeszcze z casów komuny chyba, bo mój stary nie raz jadąc ze mną coś
@grigoryi: tylko żeby chociaż swoje, bo inaczej to duża cena jak za naukę idioty. A tak to może mu dzieciak będzie truł dupę "tata jeździj uważnie bo mi znowu nóżki połamiesz" ( ͡° ʖ̯ ͡°)