Codzienny PRL: List żołnierza (1981)

Film mocno propagandowy nagrywany w czasach stanu wojennego, jednak można zobaczyć jak w tamtych czasach wyglądało życie codzienne w Stolicy zimą.

[comrade]

Ci szeregowi żołnierze to były zwykłe chłopaki, nie mające nic wspólnego z wierchuszką władzy komunistycznej trzymającą wtedy kraj za mordę. Wojsko nie było wtedy zawodowe ale z poboru, dostali rozkazy i tyle.

Zwykli ludzie potrafili rozróżnić między znienawidzoną władzą PRL a zwykłym szeregowym chłopakiem (który równie dobrze mógł być synem jednego czy drugiego sąsiada z ulicy) stojącym gdzieś na mrozie i wypełniającym to niewdzięczne zadanie. Dlatego niejeden ulitował się i podrzucił kanapki

[p.....7]

@comrade: bardzo mądrze i obrazowo wyjaśniłeś,szacunek.

[mage]

@comrade: Raczej nie spotkałeś sąsiada. Władze unikały takich sytuacji, komisje celowo wysyłały poborowych na drugi koniec Polski. Mój ojciec miał kolegę który na komisję trafił akurat w 1981 roku. Powiedział że jest pacyfistą i nie chce do wojska. No to pan major że skoro tak to on rozumie i skierowali go do ZOMO na wybrzeże. Opowiadał że żarcie mieli zajebiste i warunki lepsze niż we wojsku ale jak była akcja

[dr_gorasul]

Kulturalny ten stan wojenny. Ot takie tam, paru jakichś łobuzów przeczołgano w śniegu czy za ucho wytargano.
:jaruzelface:

[kubako]

@dr_gorasul: A ludzie odetchnęli, są zadowoleni, z nadzieją patrzą w przyszłość

[o.....r]

@dr_gorasul: ale nawet jak już tych paru urwisów się znalazło, to w tym targaniu za uszy dochowano kultury, i to w żaden sposób nie przyćmiewa całego tego dobrodziejstwa i tych wielu happeningów artystycznych, różnorakich jak by to dzisiaj młodzież nazwała, flashmobów na ulicachʕ•ᴥ•ʔ

[LeniwyPomidor]

Wojtek szlochał redagując.

[Krist50]

@zdzisiek-bula: Nie uogólniam - tylko opisuję to co przeżyłem na własnej skórze a nie to co usłyszałem z drugiej ręki. Oczywiście że nie wszyscy mieli we łbach namieszane - ale spora część z nich tak miała i tyle.

[Ludvigus]

Myślę, że bardzo uogólniasz co do poboru, któremu przedłużono służbę. Mój ojciec był jednym z nich, odsiedział w wojsku ponad 2,5 roku.

@zdzisiek-bula: o widzisz, mój ojciec (rocznik '58) też był na tej wydłużonej służbie. Całe szczęście, że gdzieś pod Niemiecką granicą magazynów pilnował, zamiast siać propagandę po miastach i wsiach. A dodatkowo poszedł do woja jako piłkarz i niemal codziennie, nawet na śniegu grali w balona - ma świetne

[takJakLubimy]

0:13 widać zapory przeciwko uchodźcom w ciężarówkach. Wojtek wiedział!

[madever]

Ciekawy materiał, wykop

[babington]

36 lat temu.. a u mnie w mieście dalej kursują te autobusy, co z 3.18 ( ͡° ʖ̯ ͡°) Czy to znaczy, że są lepsze, niż stare mercedesy osobowe? (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[Bartholomew]

Marek Gajewski zawsze na propsie.

[cz4rnyy]

Dlaczego Ci żołnierze chodzili w gumofilcach? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[j.....k]

@cz4rnyy: chodziłeś kiedyś w gumofilcach?
Zimą jest w nich ciepło i zawsze sucho. Jak założysz odpowiednio grube skarpety, to stopy się dopasują i może być nawet wygodnie.

[j.....k]

@cz4rnyy: ale serio, ich podstawową zaletą jest 100% nieprzemakalność, co na śniegu, czy błocie w zimie ma niebagatelne znaczenie. Resztę załatwiają odpowiednie skarpety.