Jak jest ekspert to dopytam: - Czy w innych krajach europejskich działają podobne systemy? - Czy transmisje są szyfrowane? - Czy sygnał analogowy, który słychać, to jest sygnał radiostop, i jego odtworzenie na odpowiednim kanale spowoduje zatrzymanie się pociągu?
@factorys: Ad.1. nie wiem; Ad.2. Transmisja nie szyfrowana; Ad.3. Sygnał analogowy odtworzony na odpowiednim kanale zatrzyma pociągi w zasięgu nadajnika. p.s. Szczecin, Pomorzany, 9-Maja blok z widokiem na Wzgórze Hetmańskie. Nadaliśmy kiedyś z kolegą "ti di dit" - żółtki się zatrzymały :D (Było to około 1997 roku, sygnał zgrany CoolEdit'em z innej częstotliwości, odtworzony na kanale zachodniopomorskim, radio Motorola - typu nie pamiętam, ale pochodziła chyba z elektryki do sterowania
Witam. Wypowiem się, ponieważ pracuję w radiołączności tzn. mam do czynienia z radiami tego typu co na filmie tj. Radmor oraz Koliber. Odpowiadając na pytanie jak często się stosuje radiostop. Ogólnie bardzo rzadko takie sytuacje się zdarzają. W skali roku ciężko mi się wypowiedzieć, ponieważ nie są prowadzone takie statystyki. W rejonie Wielkopolski w ciągu tego roku radiostop był użyty dwa razy. Pierwsza sytuacja miała miejsce w Poznaniu kiedy maszynista przejechał semafor
@quartzu: Tego chyba dokładnie nie można określić. No chyba że chodzi ci o żartownisiów, np. w Warszawie rok wstecz chyba na porządku dziennym był jeden radiostop dziennie
W "Maszynie" była kiedyś misja (nie wiem już która, może ktoś pamięta), w której ktoś na trasie bawił się włamywaniem na kanał radiostopu i zatrzymywał mi skład. A taki miałem ładnie rozpędzony...
Witam. Wypowiem się, ponieważ pracuję w radiołączności tzn. mam do czynienia z radiami tego typu co na filmie tj. Radmor oraz Koliber. Odpowiadając na pytanie jak często się stosuje radiostop. Ogólnie bardzo rzadko takie sytuacje się zdarzają. W skali roku ciężko mi się wypowiedzieć, ponieważ nie są prowadzone takie statystyki. W rejonie Wielkopolski w ciągu tego roku radiostop był użyty dwa razy. Pierwsza sytuacja miała miejsce w Poznaniu kiedy maszynista przejechał semafor
to co kolega przedstawił to było sprawdzenie działania odbiornika R-stop na sygnał nadany stop z lokomotywy lub z stacji , sprawdzenie nadajnika R-stop odbywało się przez wciśnięcie przycisku ALARM (Stop_) i przytrzymanie go przez kilka sekund i odsłuchanie komunikatu zwrotnego z testera R-stop lub potwierdzenia z radia Maxon miganiem lampki że jest sygnał prawidłowy , każdy przycisk STOP był plombowany przez technika z TK lub innej służby do tego uprawnionej z wpisem
Komentarze (63)
najlepsze
- Czy w innych krajach europejskich działają podobne systemy?
- Czy transmisje są szyfrowane?
- Czy sygnał analogowy, który słychać, to jest sygnał radiostop, i jego odtworzenie na odpowiednim kanale spowoduje zatrzymanie się pociągu?
p.s.
Szczecin, Pomorzany, 9-Maja blok z widokiem na Wzgórze Hetmańskie. Nadaliśmy kiedyś z kolegą "ti di dit" - żółtki się zatrzymały :D (Było to około 1997 roku, sygnał zgrany CoolEdit'em z innej częstotliwości, odtworzony na kanale zachodniopomorskim, radio Motorola - typu nie pamiętam, ale pochodziła chyba z elektryki do sterowania
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,o-krok-od-zderzenia-maszynista-nie-zareagowal-na-sygnal-stoj,143135.html
Ale z tego co czytałem to uruchamianie takich przycisków jest na porządku dziennym. Np. w innym artykule jest podana taka sytuacja z 18 sierpnia i 20 sierpnia wiec to nie jest nic takiego co dzieje się raz na rok, dwa. a raczej pewnie z raz na tydzień.
sprawdzenie nadajnika R-stop odbywało się przez wciśnięcie przycisku ALARM (Stop_) i przytrzymanie go przez kilka sekund i odsłuchanie komunikatu zwrotnego z testera R-stop lub potwierdzenia z radia Maxon miganiem lampki że jest sygnał prawidłowy , każdy przycisk STOP był plombowany przez technika z TK lub innej służby do tego uprawnionej z wpisem
Komentarz usunięty przez moderatora