Podobnie zakończyła się moja pierwsza przejażdżka skuterem jak miałem 8 lat tylko zamiast płotu był blaszany garaż ( ͡º͜ʖ͡º) Ps. Nawet na taką pierdzawke bez kasku nie powinien wsiadać ( ͡°ʖ̯͡°)
Kiedyś tak rypnąłem na motorynce, w której gaz się zacinał. To były fajne czasy. Maszyna była super. Z kuzynami i bratem więcej ją naprawialiśmy niż jeździliśmy, ale frajda była. W sklepie Rometa już mieli nas dość jak 12494 raz przyjeżdżaliśmy po świece i łożyska. #gimbynieznajo
@archates: miałem taką tylko niebieską, pamiętam do dziś pierwsze 5 może 6 metrów na niej. Drugi raz wsiadłem dopiero jak się przełamałem, gdzieś po tygodniu( ͡°͜ʖ͡°)
@KokiX: skrzynia ;) mi ciagle wypadała (z tego co pamietam) taka kulka. Patent z gumka przytwierdzona do ramy i dźwigni zmiany biegów. Jedynkę trzymałem stopa podczas zmiany ,sprzęgło nIga z dźwigni i sama dwójka wskakiwała ;) pół automat ;)
Gdy uczyłem się na kursie na prawko kat. A i usiadłem na motocykl pierwszy raz od wielu lat radość była nie do opisania. Pokręciłem się tą Yamahą ze szkoły jazdy po placu i stwierdziłem, że super mi to wszystko wychodzi i ogólnie ogarniam zajebiście. Poprosiłem instruktora czy mogę się wypuścić z placu na taki bardzo duży plac z trawą co by sobie poszaleć. Zezwolił. Rozpędziłem się i w trawę. On chyba wiedział,
@miodek898 @xardas_pl : no nie do końca. Jeżeli na suchym hamujemy, dajmy na to, 90% przód 10% tył (nieporównywalnie większa skuteczność hamowania przedniego koła, tył gównie do dohamowania przy zatrzymaniu), to na mokrym należy zmodyfikować sposób hamowania na 50/50. Na mokrym łatwiej o uślizg - przy uślizgu tyłu najwyżej chwilę pojedziemy bokiem i wystarczy, że odpuścimy hamulec, przy przodzie najczęściej leżymy. Oczywiście oprócz tego hamujemy wcześniej i delikatniej niż na suchym. I
Komentarze (80)
najlepsze
świetna rada bulwo ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ps. Nawet na taką pierdzawke bez kasku nie powinien wsiadać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
KOGOŚ
ZABIĆ!
#gimbynieznajo
Pokręciłem się tą Yamahą ze szkoły jazdy po placu i stwierdziłem, że super mi to wszystko wychodzi i ogólnie ogarniam zajebiście. Poprosiłem instruktora czy mogę się wypuścić z placu na taki bardzo duży plac z trawą co by sobie poszaleć. Zezwolił. Rozpędziłem się i w trawę. On chyba wiedział,
Oczywiście oprócz tego hamujemy wcześniej i delikatniej niż na suchym. I