Ostatnio miałem sytuację z OC z LINK4. Dzwoni (K)olsultant i namawia mnie na OC bo u nich taniej. (J)a niezbyt chętnie ale rozmawiam. K- Dzień dobry, chciałbym Panu zaproponować OC w naszym burdelu (nie pamiętam jak dokładnie to ujął) J- No witam, w takim razie jak zaproponuje mi Pan korzystniejszą ofertę jaką mam w PZU czyli 389zł z ubezpieczeniem szyb to nie ukrywam, że podpiszemy umowę bo OC kończy mi się za
A może kury byłyby zainteresowane ofertą polsatu? Oczywiście nikt ich się o zdanie nie zapytał, a przecież dekoder mają, wystarczy tylko podłączyć. Z jajek powinny uciułać na abonamencik...
Ostatnio po 14 latach w T-Mobile (kiedyś Era) przeniosłem numer do Play. Przy podpisywaniu umowy zaproponowali mi podpisanie świstka, że nie życzę sobie by T-Mobile do mnie dzwonił z nową ofertą i rzeczywiście nie zadzwonili. Z jednej strony Play się zabezpiecza, żeby mnie poprzedni operator nie przekonał do pozostania u niego, a z drugiej ja mam spokój od namawiaczy na super hiper oferty.
Po prostu leci skryptem, który przewiduje tzw. "zbijanie obiekcji klienta". I taki konsultant ma całą listę rzeczy do zrobienia jeżeli klient powie, że np. "nie chce", "za drogo", "nie ma sygnału" etc. Jest przewidziana niemal każda sytuacja odmowy i konsultant sam z siebie nie ma prawa zakończenia rozmowy. Dlatego jak jest wytrwały albo akurat jego rozmowę słucha kierownik, to taki konsultant się zesra, a się nie rozłączy.
@MendaDesuu: racja, ja u siebie miałem z góry powiedziane, że nie wolno mi zakończyć samoedzielnie rozmowy, póki 2 RAZY nie próbuję zbić obiekcji klienta. Stąd pewnie takie cyrki
Komentarze (241)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
K- Dzień dobry, chciałbym Panu zaproponować OC w naszym burdelu (nie pamiętam jak dokładnie to ujął)
J- No witam, w takim razie jak zaproponuje mi Pan korzystniejszą ofertę jaką mam w PZU czyli 389zł z ubezpieczeniem szyb to nie ukrywam, że podpiszemy umowę bo OC kończy mi się za
Komentarz usunięty przez moderatora
Najprostsze i megaskuteczne rozwiązanie -
@MendaDesuu: racja, ja u siebie miałem z góry powiedziane, że nie wolno mi zakończyć samoedzielnie rozmowy, póki 2 RAZY nie próbuję zbić obiekcji klienta. Stąd pewnie takie cyrki
@MendaDesuu: ale kurnika nie przewidzieli :)