Przypomniało mi się dzieciństwo i kumpel, który swojego składaka zabezpieczył w podobny sposób. Dokładnie w taki: rączki od kierownicy oplótł drucikiem, który podłączony był do transformatora (podajże od dzwonka od drzwi :)) ukrytego pod siedzeniem. Prąd do transformatora dostarczany był przez dynamo, zatem gdy ktoś chciał się bez wiedzy właściciela "karnąć", rower zaczynał go pieścić prądem tym mocniej, im szybciej jechał. Zabezpieczenie można było wyłączyć albo wyłącznikiem tuż obok transformatora, albo wyłączając
W poprawnej politycznie Ameryce wreszcie wynaleźli sposób jak legalnie dyskryminować czarnych. Nie popierałbym, ale prawdę powiedziawszy nie mam żadnych argumentów aby bronić tu tych "dyskryminowanych". No cóż dobra robota. Następnym razem proponuję zrobić to samo z arbuzem. Będzie bardziej rasistowsko i śmiesznie.
@besiege: JEJU!!! Czy tobie na prawdę tak trudno zrozumieć, iż znak ;))) OZNACZAŁ IRONIĘ!!! Czyli moją wypowiedź z przymrużeniem oka? Ile masz lat 12? Bo nie sądzą,żeby więcej.
@kozieboby: ale WYKOPKI TO ELITA INTERNETU k---a a nabierają się na filmy jak z telemanngo xD czytam te komnetarze tutaj i dawno takiego zażenowania nie czułem
Komentarze (102)
najlepsze
Pozdrawiam.
SZALONA ELEKTRYCZNA ZARZUTKA ROWEROWY ŻART W KAPTURZE!!
@jedrek1212: rudy*