Obwodnica z barierami linowymi. Przez rok nikt nie zginął
Zanim na obwodnicy Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa zamontowano bariery linowe, co roku dochodziło do śmiertelnych wypadków. Mija właśnie rok od modernizacji. Efekt? Zero ofiar
mnich78 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 143
- Odpowiedz
Komentarze (143)
najlepsze
Chociaż niektórym do świni nie jest daleko.
Mniej więcej do tego wniosku doszli Szwedzi i wymyślili program "Wizja Zero". U nas politycy ci powiedzą, że ten program to wysokie mandaty co jest niepełną prawdą a więc cały kłamstwem. I dzięki przebudowywaniu infrastruktury ilość ofiar znacznie ograniczyli.
Bariery linowe są lepsze. Spójrz np. na to co napisał
Czyli:
W latach 2007-2014 - średnio 1 wypadek rocznie (pewnie w jednym roku było 0 wypadków, w innym 1 a w jeszcze innym 2; 1 to średnia)
W roku 2015 - 0 wypadków w ciągu roku.
Wyciąganie wniosku,że ten 1 wypadek w roku 2015 nie zdarzył się
@krupek: liczysz tylko śmiertelne wypadki, a co z resztą? Bo raczej nikomu bariery w 2015 nie udało się (i nie uda w przyszłości) przebić, więc tutaj statystyka będzie jeszcze lepsza.
I gdyby były tam wcześniej te bariery to żadne z tych zdarzeń nie mogłoby się skończyć czołówką.
@majwsik: dlatego proponuję testy psychologiczne. Nerwowi lepiej niech nie jeżdżą.
Są lepsze ale droższe w naprawie, zajmują też mniej miejsca.
Zdjecie z wczoraj.
Jednak trochę działanie "pod publiczkę", bo wypadków (dzięki tym barierom) było więcej, jednak ich skutki dużo mniejsze.