Test biegania bez zegarka. Lepiej biegać z Garminem czy bez?

"Ruszyłam jeszcze z zegarkiem na ręku. Ale na pierwszych metrach oddałam go zającowi, żeby miał wgląd w moje biegowe cyferki. W połowie już byłam bliska tego, by poprosić o zwrot mojej zabawki. To był mój jeden z trudniejszych półmaratonów... Czas też był najsłabszy w tym roku... Wniosek?"

[hehe_nie]

Wniosek?

Zająć się formą, a nie rozkminkami nt. biegu z zegarkiem, czy też bez. #problemypierwszegoswiata

[Andruszo]

@karolburza: Gorzej, to jakby biegać bez nóg.

[QaDo]

@hehe_nie: #problemypieroga #logikarozowychpaskow tyle w temacie

[last_of_us]

przecie nie da sie bez

[rybak17]

@last_of_us: Można mieć zegarek, iPhone do zbierania danych, super buty, pulsometr, modne ciuchy, okulary specjalne do biegania i nadal siedzieć w piwnicy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[new_micra]

@rybak17: ale wtedy wydana kasa może zwiększyć motywację do ruszenia się. To jak forsa - sama w sobie szczęścia nie daje - trzeba umieć z niej korzystać i nie zabijać się dla niej samej, tak i z gadżetami - jeżeli zwiększają motywację - jest ok, w końcu na coś forsę trzeba wydawać.

[new_micra]

Nawet jeżeli nie chce się robić życiówek, to wszelkie gadżety mogą być motywacją do ruszenia tyłka. Zegarek/telefon/opaska mogą być dziennikiem aktywności. To, że kiedyś biegało się bez - co nie do końca jest prawdą - "zegarka", to nie znaczy, że ma tak być dalej. W dawnych czasach, gdy dosłownie nikt nie biegał używałem zwyczajnego zegarka - wtedy jeszcze z "melodyjkami" do zwyczajnego odmierzania czasu. Ktoś ma problem teraz z tym, że zegarek

[eaxene]

Nie ma co demonizować chęci unowocześnienia biegania - choćby samym zegarkiem. Przydaje się do kontroli międzyczasów itp. Natomiast nie ma co spoglądać na niego co 10 sekund. Po jakimś tam czasie biegania samemu można wyczuć optymalne tempo do różnego rodzaju rozbiegań i nie trzeba tego kontrolować różnymi tam pulsometrami.

[f.....e]

Cała Warszafka.
Splendor, blask, garminy i nike rosze xDDD

[szymsa]

Oddajcie moje 7 minut.

[Tesseract]

Bieganie jest takie nudne. Nie wiem jak można się tym fascynować. Ja chyba bym usnął podczas maratonu.

[Rzufik]

@Tesseract: Masz racje, bieganie jako takie jest nudne. Co innego bieganie po szlakach, lasach i innych takich chęchach to jest dopiero coś. Ciągle coś ciekawego. Odwiedzić na nogach miejsca które kiedyś sie ledwo odwiedzało rowerem. Do tego GPS sie przydaje zeby udało się trafić do domu :) Dziś dużo łatwiej się biega w dzicz kiedy wiem ze ktoś będzie wiedział gdzie jestem w razie jakiejś kontuzji (livetrack by garmin) a

[I.....o]

@paziu: Podziwiam ludzi którzy mogą słuchać audiobooki podczas jazdy samochodem, biegania czy jakiejś innej czynności- mi jednym uchem wchodzi a drugim wychodzi.

[sedziam]

Biegnąc samemu (ok. 99% moich biegów) nie wyobrażam sobie biegu bez zegarka i nie chodzi o trend itp. Dla mnie jest to po prostu mega motywator

[Rzufik]

Nie oszukujmy się. Dzieki technologii każdy może być jako tako trenerem dla siebie i uprawianie sportów wytrzymałościowych jak bieganie jest troche łatwiejsze i mniej kontuzyjne. Łatwiej sprawdzić ile przebiegamy tygodniowo, zeby powoli sobie zwiększać obciązenie. Można kontrolować tętno a więc trenować w różnych strefach żeby uzyskać lepsze efekty. Brakuje jeszcze pomiaru mocy jak przy rowerowaniu ale już nad tym pracują ;)
Nie wspomne o takich udogodnieniach dla biegaczy po szlakach jak zapisane