To jest ekranizacja tego, co czasem piszę na Wykopie, ale oczywiście nie jest to rozumiane przez pustaki. A mianowicie moje słynne komentarze "Kolejna żywa zabawka". Jakby jeszcze kuchwa ktoś nie rozumiał: Najpierw ludzie dla swojego egoizmu kupują se "żywą zabawkę", bo "taka slodziutka", a jak się znudzi to wyrzucają po kibla/lasu/w najlepszym razie do schroniska. Ja rozumiem posiadanie psa na wsi gdzie pełni on rolę wartownika, pilnuje, ale już średnio rozumiem ludzi
Komentarze (73)
najlepsze